fot. Facebook @siedem_szesc_200, @kebsonpoland, @pan.zapiekanka.bistro.lublin / YouTube @ksiazulo
W sieci coraz większą popularność zdobywają
kanały kulinarne
, na których
influencerzy testują jedzenie z różnych restauracji
. Dla niektórych właścicieli knajp odwiedziny znanego influencera kulinarnego to zbawienie, dla innych z kolei może być to nieprzyjemna wizyta, która jeszcze bardziej utrudni prowadzenie biznesu.
Jakiś czas temu głośno było na temat wizyty youtubera
Książula
w kebabowej budce
Filipa Chajzera
. Influencer nie do końca pozytywnie ocenił lokal celebryty. Ten jednak nie przyjął pokornie krytyki i stwierdził, że recenzja, tak jak jej autor, była "z d*py".
Ostatecznie postanowił się jednak zreflektować i przeprosić:
Z kolei wizyta Książula przyniosła dobre wieści dla jednej z
cukierni w Warszawie
sprzedającej z rurki z kremem. Po recenzji youtubera lokal zaczęło odwiedzać coraz więcej klientów, a przed wejściem
tworzyły się ogromne kolejki
:
Teraz w niemałych opałach znalazła się
knajpa Siedem Sześć 200 ze Słupska
. Książulo postanowił przetestować kebab serwowany przez knajpę. Nie skrytykował smaku zaserwowanej potrawy, jednak zwrócił uwagę na to, że
gramatura była inna niż ta deklarowana przez właścicieli:
Po filmie Książula na knajpę wylała się fala hejtu. Właściciel Siedem Sześć 200 postanowił wytłumaczyć się z całej sytuacji
- Pita, pierwsza, którą robiłem dla Książula rozpadła mi się. Mięso było ważone, warzywa były dodane, świeże sosy, wszystko naszej produkcji. Rozpadała mi się pita. Wpadłem na pomysł, aby nie marnować jedzenia. Wziąłem nowy placek, przerzuciłem zawartość i jak to mój "genialny" łeb pomyślała, że część składników przykleiła się do starego placka. Więc dorzuciłem po prostu świeżych warzyw i nowego sosu - mówił.
- 150 gram różnicy - 90 gorszy. Za te 90 gorszy was przepraszam, myśleliśmy o rekompensacie 90 groszy do końca wakacji, ale nie będziemy się ośmieszać. Wprowadzamy pitę o nazwie 600 - wrzucimy wam tam 300 g mięsa. Skasujemy 15 złotych - dodał.
Do podobnej sytuacji doszło po recenzji jednej z knajp z zapiekankami, której dokonał profil
Kebson - Podróże za Jedzeniem
. Przetestowano zapiekankę z knajpki
Pan Zapiekanka w Lublinie
. Youtuber testujący zapiekankę stwierdził, że
była ona tragiczna
:
To nie spodobało się właścicielom biznesu. Właściciela knajpki stwierdzili, że krytyczna opinia na temat ich zapiekanki jest zapewne spowodowana tym, że nie zapłacili youtuberowi za pozytywną opinię: