Japonia chce wprowadzić przepisy, które
zdelegalizują robienie zdjęć lub filmów o charakterze seksualnym
bez zgody osoby, która jest fotografowana. Ustawa oficjalnie zakaże praktyki znanej jako upskirting oraz potajemnego nagrywania aktów seksualnych.
Upskirting to praktyka robienia zdjęć czyjejś okolicy krocza, bielizny, a czasem genitaliów, najczęściej pod spódnicą "ofiary". Do tej pory takie sprawy karne musiały być rozwiązywane na podstawie przepisów lokalnych prefektur, które znacznie różnią się zakresem.
Projekt ustawy jest częścią szerszych zmian japońskich przepisów dotyczących przestępstw seksualnych, które rozszerzą również definicję gwałtu. Sprawcom grozi
kara pozbawienia wolności do 3 lat
lub grzywna w wysokości do 3 milionów jenów japońskich, czyli prawie 93 tysięcy zł. Przewiduje się, że reformy zostaną uchwalone jeszcze w czerwcu tego roku.
W 2021 roku japońska
policja aresztowała ponad 5 tysięcy osób
za potajemne fotografowanie. To rekordowa liczba i niemal trzykrotnie więcej zatrzymanych niż w 2010 roku. Dlatego większość producentów telefonów komórkowych w Japonii zainstalowała dźwięk migawki w swoich urządzeniach mobilnych.