Straż graniczna opublikowała nagranie na swoim Twitterze, jak
migranci koczujący po stronie białoruskiej w rejonie Usnarza Górnego siłowo forsowali granicę
.
"Około
6 osób rzuciło kilka kłód drzewa na zabezpieczenia graniczne
. W stronę funkcjonariuszy Straży Granicznej i Wojska migranci rzucali kamienie, a ich działaniom asystowali funkcjonariusze służb białoruskich" - przekazała Komenda Główna Straży Granicznej.
W wydanym przez SG komunikacie poinformowano o skierowaniu dodatkowych patroli Straży granicznej, wojska polskiego i policji, a także
konieczności zastosowania środków przymusu bezpośredniego - w tym gazu
. Cudzoziemcy mieli posiadać niebezpieczne narzędzia m.in. noże.
"16 nielegalnych migrantów, którzy siłowo wdarli się na teren Polski zgodnie z rozporządzeniem MSWiA
zawrócono na linię granicy z Białorusią
" - napisano.
Chodzi o rozporządzenie z 21 sierpnia tego roku. Zgodnie z nim, do wjazdu do Polski zza granicy zewnętrznej UE uprawnione są jedynie osoby spełniające określone warunki.
Nagraniem z sytuacji na granicy podzieliła się również białoruska straż graniczna, która opublikowała materiał na Telegramie:
Fundacja Ocalenie
zajmująca się pomocą uchodźcom i migrantom, poinformowała, że
druty pokonało 17 osób
. Według ich informacji,
osoby te zostały pobite, skute i zabrane do samochodów SG
. Nie wiadomo, gdzie je przewieziono.
Chwilę później organizacja przekazała, że złapane osoby zostały
wyrzucone do białoruskiego lasu
.