fot. East News
Michał Dworczyk
, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, zapowiedział w rozmowie z Radiem Zet, że
tegoroczne obchody rocznicy katastrofy smoleńskiej na pewno będą miały miejsce.
Polityk podkreślił, że obchody będą
"ograniczone przepisami sanitarnymi"
, nie wspomniał jednak jakimi dokładnie.
Warto przypomnieć, że
od 27 marca w kraju trwa całkowity lockdown
: zamknięte są restauracje, galerie handlowe, salony fryzjerskie i kosmetyczne, a także sklepy meblowe i budowlane. Wprowadzone zasady mają obowiązywać do 9 kwietnia. Pojawiły się głosy, że to nie przypadek - w końcu na 10 kwietnia przypada 11 rocznica katastrofy.
We wczorajszej rozmowie w TOK FM
prof.
Andrzej Horban
przyznał, że jego zdaniem
obostrzenia będą trwały dłużej
, a sam termin 9 kwietnia "jest jedynie umowny". Główny doradca premiera ds. COVID-19 wyjaśnił, że efekty wprowadzonych obostrzeń będą widoczne może po tygodniu, a może po trzech.
- Liczba zakażeń zacznie spadać, jeżeli zacznie spadać, to będziemy w dużo lepszej sytuacji, bo z każdym dniem będzie rosła liczba osób zaszczepionych - tłumaczył profesor.
Horban apelował do rodaków, aby ci przestrzegali obowiązujących obostrzeń i stosowali maseczki, dystans oraz dezynfekcję. Dodał, że
najważniejszy jest dystans
, bo wciąż mnóstwo osób zachowuje się w skrajnie nieodpowiedzialny sposób.
Dworczyk spytany o ewentualne przedłużenie obostrzeń odparł, że na wszystkie decyzje "ma wpływ aktualny stan pandemii".
- Mam nadzieję, że sytuacja będzie się poprawiać - powiedział szef KPRM.
Wprowadzone restrykcje rozwścieczyły Strajk Przedsiębiorców. 20 marca kilkaset osób przeszło przez ulice Warszawy w ramach Marszu o Wolność. Teraz ruch
Pawła Tanajno
zapowiedział
zablokowanie pomnika upamiętniającego ofiary katastrofy smoleńskiej
na placu marszałka Józefa Piłsudskiego. Demonstracja odbędzie się pod hasłem "Jarek zabrałeś nam wolność, my zabierzemy Ci rocznicę!".
O planach Strajku Przedsiębiorców szerzej pisaliśmy tutaj: