Oszust z Tindera znany z filmu "Oszust z Tindera" dostał bana od Tindera za bycie oszustem

Po dokumencie

, który w ostatnich dniał stał się hitem na Netfliksie, okazało się, że 

zbanował głównego bohatera filmu,

. Mężczyzna ma dożywotni zakaz korzystania z aplikacji.

Film opowiada prawdziwą historię kobiet oszukanych przez Levieva, który naprawdę nazywa się

. Mężczyzna, korzystając z popularnej aplikacji randkowej, podawał się za syna miliardera i izraelskiego potentata diamentów. Od kobiet, z którymi się spotykał, wyłudzał pieniądze, fingując własne porwania. Zdaniem dziennikarzy mowa o oszustwie na łączną kwotę ponad

. 

Według informacji brytyjskich mediów, mężczyzna został skazany przez izraelski sąd na 18 miesięcy więzienia za oszustwa, kradzieże i fałszerstwo dokumetów, nie dotyczyło to jednak oszustw z Tindera. Wyszedł jednak po pięciu miesiącach, w 2019 roku, za dobre sprawowanie. Wcześniej, również za oszustwa, siedział w dwa lata w więzieniu w Finlandii. 

Do tej pory Tinder nie komentował oficjalnie sprawy "oszusta". Teraz oświadczenie firmy opublikował portal E!Online. 

"Zbanowaliśmy go i wszystkie jego znane pseudonimy, których używał, korzystając z Tindera. Zrobiliśmy to już w 2019 r., kiedy na jaw wyszły jego oszustwa.

. Przeprowadziliśmy wewnętrzne śledztwo i możemy potwierdzić, że Simon Leviev nie jest już dłużej aktywny pod żadnym ze swoich znanych aliasów" - czytamy.

Podkreślono również, że administracja aplikacji cały czas monitoruje, czy Shimon Hayut nie próbuje korzystać z aplikacji pod innym nazwiskiem.

W sprawie pojawia się również w

, który pojawia się w dokumencie jako ochroniarz "oszusta z Tindera". Mężczyzna złożył pozew przeciwko Netflixowi o bezprawne użycie swojego wizerunku. Żąda od platformy

. Jego pełnomocniczka zapewnia, że nie brał udziału w oszustwach. 

- Faktem jest jednak, że obok pokazanych w filmie kobiet, mój mocodawca jest w tej sprawie także osobą pokrzywdzoną. W jego imieniu apeluję zatem o zachowanie wstrzemięźliwości w przypisywaniu mu jakiejkolwiek, poza funkcją ochroniarza, roli w domniemanym procederze. Jak bowiem widać nie tylko w tym przypadku, bardzo łatwo jest wydać wobec człowieka wyrok nawet w sprawie, w której nie są mu stawiane zarzuty - mówi w rozmowie z Onetem prawniczka Piotra K. 

Tymczasem wygląda na to, że sam "oszust z Tindera" dalej żyje

, które relacjonuje na Instagramie. Na jego kolejnych kontach można zobaczyć zdjęcia z prywatnych samolotów i drogie samochody. Hayut chwali się też nową dziewczyną: modelką Kate Konlin.