Reporter
Wiadomości
TVP Adrian Borecki twierdzi, że został źle potraktowany przez ochroniarzy Donalda Tuska podczas wtorkowego wiecu w Legionowie. Po wystąpieniach polityków Platformy Obywatelskiej bezskutecznie próbował zadać pytanie liderowi partii.
Na antenie TVP Info wyemitowano nagranie ze spotkania z wyborcami PO. Ochroniarze torowali drogę Tuskowi i nikt nie mógł się zbliżyć do polityka.
- Wpierw zostałem
wepchnięty w samochód
Donalda Tuska, próba była, nie wiem, zgniecenia mojej osoby przez również ochroniarzy Donalda Tuska - relacjonował Borecki.
Następnie stwierdził, że został
opluty przez jednego ze zwolenników
lidera opozycji.
- Tak proszę państwa wyglądają moje okulary. Te okulary, celowo ich nie umyłem, ponieważ będzie to dowód w śledztwie, sprawa zostanie zgłoszona na policję - oświadczył.
Na innym filmie widzimy, jak uczestnicy wiecu obrażali reportera oraz jego stację. W pewnym momencie grupa i Borecki zostali oddzieleni od siebie przez dwóch policjantów.