Sunny Liger, fot. East News
Statek
Sunny Liger
transportujący rosyjską ropę nie może zacumować w porcie w Amsterdamie, bo jego pracownicy odmawiają obsługi tankowca. Wcześniej z tego samego powodu statkowi nie udało się zacumować w Szwecji.
Sunny Liger pływa pod banderą
Wysp Marshalla
, ale transportuje ropę z Rosji. Wypłynął 24 kwietnia z Primorska, 27 kwietnia dopłynął do Goteborga, pracownicy tamtejszego portu zablokowali mu jednak możliwość zacumowania. Wówczas tankowiec udał się do Holandii. W piątek nie udało mu się zatrzymać w Rotterdamie - tamtejsi pracownicy portu również odmówili obsługi statku, dziś sytuacja powtórzyła się w Amsterdamie.
Wczoraj do sytuacji odnieśli się przedstawiciele holenderskiego rządu. Minister spraw zagranicznych
Wopke Hoekstre
wyjaśniał, że Holandia nie może zabronić statkowi zacumowania, ponieważ pływa on pod banderą Wysp Marshalla i nie podlega unijnym sankcjom.
Przedstawiciele związków zawodowych apelują do pracowników portów, aby nie holowali statku do portu. Z podobną prośbą zwracają się również
ukraińscy politycy.
Media zauważają, że rosyjskie tankowce na różne sposoby próbują
omijać unijne sankcje
, np. wyłączając systemy śledzenia lub właśnie zmieniając banderę. Według Bloomberga tylko w marcu banderę zmieniło 18 rosyjskich statków.