Od kilku dni głośno jest na temat transmisji na żywo zorganizowanych przez patostreamerów Marcina "Kawiaqa" F. i Bartłomieja K. Na pierwszym ze streamów panowie upili i rozebrali dziewczynę, która - jak twierdzili - miała 14 lat.
Kolejnego dnia zorganizowali drugą transmisję, na której Marcin F. pobił się z dziewczyną. Ta rzuciła się na chłopaka, a on kilkukrotnie uderzył ją szklaną butelką w twarz. Bójkę przerwał dopiero krzyk osoby za kamerą, że dziewczyna ma rozciętą skórę. Policja jak i prokuratura zbierają materiał dowodowy w tej sprawie.
Patostreamerzy poinformowali, że wyjechali na Malediwy. Internauci namierzyli jednak, że mężczyźni przebywają w jednym z hoteli w Hurghadzie w Egipcie.
Szerzej o sprawie pisaliśmy tutaj:
- Na tym etapie postępowania może dojść do
zatrzymania i przymusowego doprowadzenia
sprawców do właściwej prokuratury lub też mogą zostać skierowane wezwania do stawiennictwa w charakterze podejrzanego. Jeżeli miejsce pobytu podejrzanego nie jest znane, zarządza się jego poszukiwanie - wyjaśnił adwokat Arkadiusz Szymański w rozmowie z Onetem.
Tymczasem użytkownik Twittera/X opublikował zdjęcia Marcina F. i Bartłomieja K., którzy są poszukiwani pod zarzutem znęcania się nad młodymi dziewczynami. Golyjony poinformował, że mężczyźni
podróżowali Flixbusem
i wysiadali w niemieckim Dreźnie. Stamtąd miał ich odebrać brat Kawiaqa, z którym pojechali samochodem do Polski.
Youtuber Konopskyy, który zaangażował się w sprawę poinformował na Instagramie, że patostreamer Marcin F. został
zatrzymany przez policję
.