Mieszkaniec Londynu
Matthew Cole zaparkował swoje auto w miejscu wyznaczonym
do parkowania
przy budynku poczty Blackheath w dzielnicy Lewisham. Miejsce to, nie jest szczególnie oznaczone. Obok niego zaś znajduje się
miejsce do parkowania wyznaczone dla osób niepełnosprawnych
.
Co ciekawe mężczyzna, choć nigdy nie zaparkował na miejscu dla osoby niepełnosprawnej,
otrzymał mandat
za niewłaściwe parkowanie. Jego wysokość to 65 funtów. Jako dowód wskazano zdjęcie, na którym widać, że miejsce dla niepełnosprawnych
zasłania jedynie cień jego auta
.
Mężczyzna postanowił
odwołać się od decyzji.
Odwołanie się zostało jednak odrzucone radę miejską Lewisham. Oprócz tego Cole miał otrzymać groźbę dwukrotnego zwiększenia kary, jeśli nie uiści nakazanej opłaty w określonym czasie.
Mężczyzna ponownie złożył jednak odwołanie. Czeka na rozwiązanie sprawy.
Lokalne serwisy zwracają uwagę, że za mandatem może stać
pomyłka sztucznej inteligencji
. W Londynie podobnie jak w Warszawie miejsca parkingowe częściowo są monitorowane przez auta z zestawem kamer, a zdjęcia analizowane są przez specjalne programy.