Pełnomocnik ds. szczepień
Michał Dworczyk
zapowiedział na antenie Polskiego Radia, że
rząd przygotowuje specjalną kampanię proszczepionkową skierowaną do nastolatków
. Zaangażowani mają zostać do niej
influencerzy
i osoby aktywne w mediach społecznościowych.
Rejestrację na szczepienia dla
16- i 17-latków
rząd uruchomił w poniedziałek. Warunkiem otrzymania e-skierowanie jest ukończony 16. rok życia. Zgodę muszą wydać rodzice, ale nie muszą być obecni podczas samego szczepienia.
Dworczyk przyznał, że do tej pory zarejestrowało się
jedynie 15% nastolatków
. Dlatego rząd przygotowuje oddzielną kampanię profrekwencyjną, która ma ruszyć już w przyszłym tygodniu.
- W grupie najmłodszych osób, które będą się szczepiły, jesteśmy nastawieni na to, żeby prowadzić oddzielną
dedykowaną kampanię
profrekwencyjną. Zacznie się w przyszłym tygodniu, będą w niej brali udział influencerzy, osoby aktywne w social mediach - mówił Dworczyk na antenie radiowej Jedynki.
- Jesteśmy przekonani, że liczba osób w wieku 16-17 lat, zapisujących się na szczepienia,
będzie systematycznie wzrastać
- dodał.
Dworczyk apelował, aby na szczepienia zapisywali się wszyscy, którzy do tej pory tego nie zrobili.
- Szczepienie to jedyny sposób, żeby wygrać z pandemią. W procesie szczepień mamy
15 mln 200 tys. osób, czyli ok. 48 proc. pełnoletnich osób uprawnionych do szczepienia.
Dynamika zapisów jest mniejsza w grupach wiekowych niższych, wśród 20-, 30-latków, aczkolwiek cały czas ten proces trwa, średnio dwieście kilkadziesiąt osób rejestruje się każdego dnia i przyrasta liczba osób funkcjonujących w systemie.
Prof. Jacek Wysocki
z Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu w rozmowie z PAP ostrzega, że
jeśli nie zaszczepimy młodzieży, nie da się uniknąć kolejnej fali pandemii jesienią
.
- Młodzi ludzie spędzają dużo czasu ze sobą, nie przestrzegają obostrzeń, nie noszą maseczek. We wrześniu wrócą do szkół i jeżeli nie zostaną zaszczepieni, może pojawić się niebezpieczeństwo wystąpienia czwartej fali zachorowań jesienią - mówi.