Ostatnio pisaliśmy o podpaleniach na terenie Kolumbii Brytyjskiej w Kanadzie, w wyniku których spłonęły cztery katolickie kościoły, zniszczono także
pomnik Jana Pawła II
. Ma to związek z niedawno odnalezionymi
masowymi grobami dzieci przy dawnych katolickich szkołach z internatem
:
Pojawiają się
kolejne doniesienia o nieoznakowanych grobach dzieci rdzennej ludności
- w pobliżu szkoły St Eugene's Mission znaleziono ich aż 182.
- Pod presją społeczną rząd Kanady zdecydował, że przeznaczy ponad 20 mln dolarów na ogólnokrajowe poszukiwania takich miejsc. Choć deklaracja padła już dwa lata temu,
dopiero teraz program zaczął działać i są pierwsze efekty
. Będą zapewne kolejne - skomentowała
Joanna Gierak-Onoszko
w rozmowie z
Gazetą Wyborczą
. Kobieta jest autorką reportażu
27 śmierci Toby’ego Obeda
, w którym zebrała historie tzw. ocaleńców, czyli osób, które przeszły przez
brutalny system edukacji nakierowany na inuickie dzieci
.
Podobna historia wydarzyła się też w innych krajach. Kilka lat temu
znaleziono ciała dzieci w irlandzkim Tuam
. Ofiary były w różnym wieku, znaleziono nawet 35-tygodniowe płody.
W miasteczku mieścił się dom dla niezamężnych matek prowadzony przez siostry ze Zgromadzenia Matki Bożej Wspomożenia Wiernych. Kierowano tam ciężarne kobiety niebędące w związku małżeńskim -
miały tam rodzić, a następnie oddawać do adopcji swoje dzieci
.
Śmiertelność dzieci w Tuam była 4–5 razy wyższa od średniej: umierano z powodu niedożywienia i chorób zakaźnych.
Masowy grób odnaleziono także w Szkocji w 2017 roku
- sierociniec szarytek przez lata ukrywał śmierć kilkuset wychowanków. Ciała grzebano w zbiorowych mogiłach, mówiono o 402.
- Kościół katolicki jako jedyny nie przeprosił ofiar szkół z internatem.
Jan Paweł II był w Kanadzie trzykrotnie i ignorował problem
- dodała Gierak-Onoszko.