15 kwietnia
Niemcy
wyłączyły ostatnie
trzy działające elektrownie jądrowe
. W ciągu ostatnich 20 lat zrezygnowano z 22 GW mocy produkowanej w tej technologii. Teraz do wygaszenia trzech ostatnich elektrowni odniósł się polityk niemieckiej opozycji Friedrich Merz,
lider partii CDU
.
W rozmowie z dziennikiem Bild oświadczył, że jedną z trzech pierwszych jego decyzji po dojściu do władzy byłoby
ponowne podłączenie do sieci
wygaszonych niemieckich elektrowni jądrowych.
Wśród pozostałych dwóch wskazał obniżenie obciążeń podatkowych zwiększających obecnie cenę energii oraz ograniczenie biurokracji.
Na początku miesiąca Bild informował o badaniu przeprowadzonym przez amerykańską firmę konsultingową Radiant Energy Group. Jego wyniki wskazywały, że do pracy może wrócić nawet 8 niemieckich elektrowni jądrowych. Raport oparto na m.in. konsultacjach prowadzonych wśród członków zarządów, pracowników i ekspertów niemieckich firm energetycznych w tym: byłych operatorów elektrowni jądrowych.