Fot.: Miguel Ángel Sanz - Unsplash / Fot.: @Po_nordycku - X
Rząd Szwecji zapowiedział, że
od 1 lipca przyszłego roku zostanie zniesiony podatek lotniczy
, który jest doliczany do cen biletów. Politycy przewidują, że wraz ze zlikwidowaniem daniny konkurencyjność szwedzkich lotnisk się zwiększy, podobnie jak liczba pasażerów.
Opłata została wprowadzona w 2018 roku przez rząd socjaldemokratów oraz Zielonych, aby pomóc osiągnąć cele klimatyczne. Większość krajów nie pobiera jednak podatku lotniczego, co zdaniem minister energii i przedsiębiorczości
Ebby Busch
stawia Szwecję w niekorzystnym świetle.
- Dla wielu firm i biznesów jest ważne, aby istniały dogodne połączenia lotnicze - podkreśliła podczas prezentacji budżetu na przyszły rok.
Opłata wynosi obecnie
76 koron
(około 29 zł) od pasażera w przypadku lotów krajowych i europejskich, natomiast w przypadku lotów długodystansowych -
315 koron
(119 zł) lub
504 koron
(190 zł). Szacuje się, że jego wprowadzenie doprowadziło do rezygnacji linii lotniczych z wielu połączeń długodystansowych ze Szwecji.
Zlikwidowanie daniny, choć może okazać się korzystne dla turystyki powietrznej, może jednocześnie doprowadzić do
zwiększenia emisji dwutlenku węgla o 110 tys. ton
ekwiwalentu CO2 rocznie
. Z tego samego względu zniesienie podatku spotyka się z krytyką proekologicznej partii Zielonych i jest przez nich określane jako nieodpowiedzialne.