Amerykańskie media rozpisują się o historii, która miała miejsce w
Nevadzie
. Pies rasy
Border Collie
uratował swojego 53-letniego właściciela, który w pobliżu Tahoe National Forest w Kalifornii spadł
21 metrów w dół stromego zbocza.
W wyniku upadku doszło do złamania żeber i biodra.
Mężczyźnie udało się doczołgać do stanowiska, z którego mógł wezwać pomoc, jednak nie potrafił on określić swojej pozycji. Połączenie z mężczyzną było także przerywane z powodu utraty zasięgu.
Ratownikom udało się skontaktować z przyjacielem 53-latka, który wskazał im, gdzie znajdował się jego kemping. Mężczyzna przekazał także, że poszukiwanemu towarzyszył pies Saul, który może pomóc w jego odnalezieniu. Ratownikom udało się odnaleźć kemping mężczyzny, a także psa, który doprowadził ich do poszkodowanego.
Saul podbiegał do przodu kilkanaście metrów, po czym zawracał i upewniał się, że ekipa idzie za nim:
- Na początku nie dowierzaliśmy w to co się stało, bo brzmiało to jak historia z filmu. Kiedy ekipa wróciła i opisała nam całą historię, wynikało z niej, że pies faktycznie doprowadził ratowników do ofiary - powiedział Sgt. Dennis Haack z Biura Poszukiwań i Ratownictwa Szeryfa Hrabstwa Nevada.
Ratownicy wezwali na miejsce zdarzenia helikopter, który przetransportował
mężczyznę do szpitala.
Saul został zabrany do miasta Grass Valley, gdzie otrzymał jedzenie. Zachowanie Saula ratownicy powiązali ze stworzonym przez amerykańskiego pisarza Erica Knighta psem Lassie, którego przygody zostały opisane w powieśc
i
Lassie, wróć!
.
Z czasem powieść została zekranizowana.