Logo
  • DONALD
  • PREZYDENT DUDA MÓWI O INFLACJI I PROSI, ŻEBY ZACISNĄĆ TROCHĘ ZĘBY

Prezydent Duda mówi o inflacji i prosi, żeby zacisnąć trochę zęby

06.07.2022, 08:10
fot. East News
Prezydent
Andrzej Duda
spotkał się wczoraj z
mieszkańcami powiatu lipskiego
. Podczas swojego wystąpienia poruszył on m.in. temat bezpieczeństwa energetycznego i inflacji. Stwierdził, że polskie
władze wszystko dokładnie planują
i dbają o każdy szczegół, by Polacy mimo wojny w Ukrainie pozostali bezpieczni.


-
Działamy bardzo intensywnie i bardzo aktywnie
w przestrzeni międzynarodowej, ale też planując nasze przyszłe działania. To m.in. właśnie dzięki temu spokojnemu planowaniu, w momencie, w którym Rosjanie zamknęli nam bezpośredni dopływ gazu do Polski, okazało się, że gaz u nas jest - ocenił. 


Andrzej Duda stwierdził, że "niezakłócone dostawy gazu są możliwe", gdyż
"byliśmy zapobiegawczy, że zbudowaliśmy gazoport w Świnoujściu".


- Dzięki temu, że to zrealizowaliśmy, dzisiaj jesteśmy bezpieczniejsi i jesteśmy w stanie poradzić sobie z tym problemem, z którym wiele państw nie jest w stanie sobie poradzić - stwierdził.
Prezydent odniósł się także do spirali inflacyjnej, z która Polacy mają do czynienia. Zwrócił się, by "zacisnąć zęby":
- Niestety, nie tylko polskie sprawy decydują o tym, jak wygląda nasze życie, ale także te zewnętrzne mają na to wpływ (...). Proszę o to, abyście byli spokojni, bo czynimy wszystko, aby zminimalizować presję inflacyjną.
Proszę, żebyście państwo byli dobrej myśli; żebyście trochę zacisnęli zęby i byli optymistami.
Nikt się nie spodziewał, że to do nas przyjdzie. Nie wywołaliśmy wojny w Ukrainie, nie wywołaliśmy pandemii. Ceny rosną i nie mamy na to żadnego wpływu. Musimy to jakoś przetrzymać - stwierdził.
Warto dodać, że w poniedziałek na antenie Polsat News prezydent żalił się, że z powodu jego inflacji,
jego wynagrodzenie też "spada":
- Na szczęście prognozy ekonomistów są takie, że ta spirala inflacyjna w najbliższym czasie powinna się zatrzymać. Nie ukrywam, że też na to liczę, bo przecież moje wynagrodzenie też spada.
To jest taka sama sytuacja, jak ma każdy z moich rodaków.
Też mam kredyt, którego dotykają podwyżki stóp procentowych i muszę w związku z tym płacić dużo wyższe raty, niż to miało miejsce jeszcze pół roku temu - mówił polityk. 
Zobacz też:

Hej, przypominamy tylko:

1. Szanujemy nawet ostrą dyskusję i wolność słowa, ale nie agresję. Przemocowe treści będą usuwane.

2. W komentarzach można swobodnie używać embedów z mediów społecznościowych.

3. Polecamy założenie konta, dzięki temu możesz zobaczyć wszystkie swoje dyskusje w jednym miejscu i dodać coś (👉 Sortownia), co trafi na stronę główną.

4. Jeżeli chcesz Donalda bez reklam, dołącz do naszych patronów: https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA