W zeszłym tygodniu brazylijski piłkarz
Neymar da Silva Santos Júnior
został
oskarżony o gwałt
. Według ustaleń policji z Sao Paulo, piłkarz pod wpływem alkoholu zmusił
Najilę Trindade
do odbycia stosunku seksualnego. Poznali się przez Instagram, a na zaproszenie Neymara dziewczyna przyleciała do Paryża.
Najila potwierdziła w rozmowie z policją, że przyleciała uprawiać z Neymarem seks. Gdy doszło do spotkania w hotelu,
odmówiła, bo piłkarz nie przyniósł prezerwatywy
. Wtedy miał stać się agresywny.
Dopiero później kobieta dodała, że
została zgwałcona
. Z powodu sprzeczności w zeznaniach prawnicy Najili zrezygnowali z jej obrony.
Dziś do sieci wyciekło nagranie z Neymarem i Najilą. Jak ustaliły media, to jedyni
e wycinek 7-minutowego filmu
, który posiada policja. Widać na nim rozmowę dziewczyny z piłkarzem.
- Zapomniałem - mówi Neymar.
- Czego? - dwukrotnie pyta kobieta.
Neymar pyta, czy mogą uprawiać seks bez prezerwatywy.
- Nie, nie, nie, nie, nie. Nie bij mnie. Nie lubię tego - mówi Neymar.
- Nie?
Uderzysz mnie, prawda?
- pyta kobieta.
- Nie - odpowiada piłkarz.
- Nie? - pyta jeszcze raz.
Widać, jak kobieta wstaje z łóżka,
kilkukrotnie uderza w piłkarza i rzuca w niego jakimś przedmiotem
.
-
Wiesz, czemu Cię uderzyłam?
Wiesz czemu? Wiesz? - pyta Neymara.
-
Wczoraj Ty zaatakowałeś mnie i zostawiłeś mnie tu samą.
Trudno jednak ocenić, co działo się przed i po fragmencie nagrania.
Prawnik Najili twierdzi, że
wideo pochodzi z drugiego spotkania kobiety i piłkarza
, do którego doszło dzień po rzekomym gwałcie. Kobieta chciała
uzyskać dowód
na przemoc ze strony Neymara, dlatego zaprosiła go ponownie do hotelu.
Danilo Garcii de Andrade w rozmowie z brazylijskimi mediami tłumaczy, że nie wie, co znajduje się w dalszej części nagrania jego klientki.
Najilia będzie ponownie przesłuchiwana przez policję w piątek.