Naukowcy sprawdzili wyspę San Cristobal w archipelagu Galapagos, czyli jedną z plaż, na której występują rzadkie legwany morskie - ich populacja wynosi zaledwie 500 osobników. W ramach badania
naliczono ponad 400 odłamków plastiku na metr kwadratowy
. Fragmenty tworzywa sztucznego znaleziono także
u ponad połowy badanych bezkręgowców
, między innymi u jeżowców i wąsonóg - plastik jest pokarmem dla kręgowców, a co za tym idzie, tworzywo wędruje dalej.
Badacze alarmują na łamach periodyku Science of The Total Environment, że wiele lokalnych, że wiele lokalnych kręgowców morskich jest
zagrożonych z powodu połykania plastikowych śmieci lub zaplątywania się
w nie - żółwie morskie, rekiny wielorybie, głowomoty tropikalne czy uszatki.
- Wyobrażenie o dziewiczych wyspach Galapagos może sugerować, że nie dotyczy ich zanieczyszczenie plastikiem. Z naszych badań jednak jasno wynika, że tak się nie dzieje - mówiła
Ceri Lewis
, członkini zespołu.