fot. TAK dla Pszczół
We wrześniu 2021 roku pszczelarzowi z Tworzymirek
wytruto 21 pszczelich rodzin
- straty oszacowano na
44 tysiące zł
. We wtorek twórcy Banku Pszczelego działającego na Podkarpaciu przekazali poszkodowanemu
5 pszczelich rodzin w nowych ulach
.
- To rodziny, które zostały założone w ubiegłym roku. One są osadzane na nowych ramkach, na nowej węzie.
Pszczelarzom przekazujemy wysokiej jakości rodziny
; dobrze zaopiekowane, zdrowe pszczoły - powiedział współorganizator przedsięwzięcia
Maciej Szela
.
Policja szybko złapała 34-letniego mieszkańca powiatu gostyńskiego, który usłyszał zarzuty zniszczenia pasieki. Mężczyzna doprowadził do śmierci 420 tysięcy pszczół:
Szela tłumaczy, że taka strata mogłaby zrujnować każdego właściciela pasieki.
- Można powiedzieć, że
takie zdarzenie jest dla pszczelarza bliskie utraty sensu życia
. Zniszczenie pasieki to traumatyczne przeżycie - nagle zamiera miejsce, które dotąd tętniło życiem, pachniało miodem - dodał.
Bank Pszczeli powstał z inicjatywy braci Rafała i Macieja w 2018 roku, po tym jak nieznany sprawca wytruł pasiekę jednego z nich - zginęło wówczas 2,5 miliona pszczół z 66 rodzin.
"Z pomocy Banku Pszczelego może skorzystać pszczelarz, którego pasieka została wytruta lub zniszczona przez osoby trzecie. Każdy zakwalifikowany do wsparcia materialnego może otrzymać nieodpłatnie i bezinteresownie do 20 proc. utraconych pszczół, bez ponoszenia jakichkolwiek dodatkowych kosztów, z transportem w dowolne miejsce kraju" - informuje Polska Agencja Prasowa.