Dziś
Prawo i Sprawiedliwość
zorganizowało aż
dwie konwencje wyborcze na Podkarpaciu.
Pierwsza z nich odbyła się
w Krośnie.
Wystąpił na niej
Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS poruszył temat demokracji. Podkreślił, że "
demokracja o to jest poważny dialog i spór między programami":
- Demokracja istnieje wtedy, kiedy różne grupy zwane często elitami politycznymi, spierają się między sobą, proponując ludziom różne rozwiązania. A społeczeństwo, wyborcy, obywatele wybierają spośród nich i ci, którzy uzyskają większość (...) mogą ten program realizować - powiedział.
W dalszej części wystąpienia
mówił o 8 latach rządów Platformy Obywatelskiej.
Stwierdził, że Polska mogła zostać wtedy "
zrabowana na 400 mld złotych":
- Przyszło osiem lat ich rządów i można powiedzieć jedno: Polska została zrabowana na dwieście kilkadziesiąt miliardów złotych - to jest szacunek wstępny i z pewnością niepełny - wskazał Kaczyński.
- Sądzę, że gdyby go dokończyć,
gdyby odniósł się nie tylko do VAT-u,
ale także do innych podatków i innych sposobów rabowania kraju, to byłoby to ze czterysta miliardów złotych, albo może więcej - czyli więcej niż całe środki europejskie dla Polski na siedem lat - oświadczył.
Prezes PiS dodał, że
należy pokazywać różnice między wiarygodnością PiS-u, a "całkowitą niewiarygodnością, a dziś też całkowitą nicością tych, którzy są przeciwko nam".
-
Oni chcą w Polsce zlikwidować ostatecznie demokrację
, bo zobaczyli że w ramach demokracji oni nie mogą rządzić, nie mogą dominować, nie mogą panować i w strefie politycznej, i w strefie ekonomicznej i w strefie kulturowej - mówił Jarosław Kaczyński
- Zlikwidują w Polsce demokrację. Bo te wszystkie pogróżki o tym, że po ich dojściu do władzy ludzie, którzy mieli inne poglądy, czyli PiS, zostaną ukarani, że różne decyzje zostaną cofnięte i to w sposób, taki, którego nie przewiduje konstytucja.
To są pogróżki, które trzeba brać poważnie, przynajmniej, jeśli chodzi o ich intencje
- mówił.