Rzeczpospolita
donosi, że ciężka sytuacja Poczty Polskiej zmusiła zarząd firmy do jej restrukturyzacji. Wśród zmian przewidywane są
zwolnienia co najmniej 5 tysięcy pracowników
.
Po dwóch pierwszych miesiącach 2024 roku spółka miała odnotować ponad 60 milionów zł strat. Sama redukcja etatów ma przebiegać naturalnie, tzn. pracownicy nie będą mieli przedłużanych umów, a na miejsca osób, które będą przechodziły na emeryturę, nie będą zatrudniani nowi pracownicy.
"Poczta wymaga bardzo, bardzo kompleksowej transformacji. Przeprowadzenie niezbędnych zmian to główne zadanie, jakie właściciel postawi przed nowym, wyłonionym w konkursie, Zarządem. Na tę chwilę rozpoczęliśmy prace nad planem transformacji. O szczegółach będę Państwa informował w odpowiednim czasie" - napisał prezes Poczty Polskiej Sebastian Mikosz w piśmie skierowanym do pracowników.
Tymczasem InPost wprowadził od poniedziałku nową usługę, która daje możliwość
wysyłania małych paczek
w niższych cenach. Maksymalna waga takiej przesyłki to 3 kg. Minipaczką można dostarczyć m.in. dokumenty, biżuterię czy płyty CD. Paczki mają trafić do adresata już następnego dnia.
"Chcesz wysłać list lub dokument? Ktoś zostawił u ciebie ładowarkę do telefonu i bardzo na nią czeka? A może chcesz oddać znajomemu książkę, którą przetrzymujesz zdecydowanie za długo, a nie macie czasu się spotkać? W minipaczce nadasz przedmioty za niewielkie pieniądze - tylko 11,99 zł za nadanie paczki przez paczkomat lub 14,99 zł za dostawę do domu" - czytamy na stronie firmy.
Poczta Polska ma w swojej ofercie priorytetową przesyłkę listową nierejestrowaną o maksymalnej wadze 2 kg za 8 zł. Natomiast priorytetowy list polecony kosztuje już 18,30 zł.