RMF FM poinformowało dziś, że
16 maja
w Sejmie miało dojść do spotkania polityków
Prawa i Sprawiedliwości
z przedstawicielami firmy tytoniowej
Philip Morris Polska
. Z dziennikarskiego śledztwa wynika, że
okoliczności były dość niejasne
: o spotkaniu nie wiedziała Kancelaria Sejmu, a jego przebieg nie został udokumentowany.
Nieformalne spotkanie miał zorganizować wicemarszałek
Ryszard Terlecki
, a udział wzięli w nim przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia, posłowie i senatorowie. Jak dowiedział się dziennikarz RMF FM, przedstawiciele firmy zaprezentowali na nim
badania o potencjalnie mniejszej szkodliwości nowoczesnych wyrobów tytoniowych
, np. podgrzewanych papierosów.
O spotkaniu jednak nie ma w Sejmie ani jednej wzmianki. Nie ma stenogramów ani wpisu na stronie internetowej. Ponadto ze strony koncernu wzięli w nim udział przedstawiciele, którzy
nie są zarejestrowani w Sejmie jako lobbyści
.
Tymczasem jak komentuje
Konstanty Radziwiłł
, były minister zdrowia, który brał udział w spotkaniu, tę działalność firmy należy ocenić jako
"lobbingową w szerokim tego słowa znaczeniu"
. Może to oznaczać, że wicemarszałek Terlecki, organizując spotkanie, postąpił niezgodnie z zapisami ustawy o działalności lobbingowej.
Jak wynika z informacji RMF FM, Philis Morris Polska od ubiegłego roku zabiega o
poprawkę w ustawie tytoniowej,
która pozwalałaby “informować o wyrobach tytoniowych”.
W reakcji na doniesienia o tajemniczym spotkaniu
Jarosław Kaczyński
zakazał dziś politykom PiS udziału w spotkaniach "o charakterze lobbystycznym". Wyjątkiem mają być spotkania, które spełniają wymogi ustawy o działalności lobbingowej.
W krótkim piśmie prezes grozi, że
niezastosowanie się do zakazu będzie traktowane jako poważne złamanie statutu partii
.