Ronaldo został pozwany na kwotę miliarda dolarów za reklamowanie Binance, giełdy kryptowalut

Cristiano Ronaldo jest podejrzany o naruszenie amerykańskiego prawa finansowego w związku z

. Zarzucono mu m.in. promowanie inwestycji w niezarejestrowane papiery wartościowe.

Piłkarz jest ambasadorem platformy Binance od czerwca 2022 roku. We współpracy z giełdą stworzył kolekcję NFT, oznaczonych CR7. W momencie premiery najtańszy token kosztował 77 dolarów, dziś jego wartość to

. 

W lipcu 2023 roku wypuszczono nową kolekcję NFT, która upamiętniała najlepsze gole zawodnika. Binance obiecało posiadaczom najrzadszych tokenów spotkanie i trening z celebrytą.

 

27 listopada do Sądu Okręgowego na Florydzie trzech poszkodowanych złożyło zbiorowy pozew. Odszkodowania w wysokości przekraczającej 1 miliard dolarów domagają się Michael Sizemore, Mikey Vongdara i Gordon Lewis.

"Akcje Ronaldo wspierały Binance lub pomagały w pozyskiwaniu inwestycji w

zachęcając miliony jego followersów, fanów i osób wspierających do inwestowania na platformie Binance" - napisano w pozwie. 

Poszkodowani twierdzą, że Ronaldo wiedział lub powinien był wiedzieć o "sprzedaży niezarejestrowanych kryptowalutowych papierów wartościowych przez Binance".

W czerwcu 2023 roku Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) złożyła pozew przeciwko Binance w związku ze sprzedażą niezarejestrowanych papierów wartościowych. W ramach ugody giełda została zobowiązana do zapłaty administracji Stanów Zjednoczonych 4,3 miliarda dolarów.

Ponadto wieloletnie śledztwo prowadzone przez amerykańskie służby wykazało, że największa na świecie giełda kryptowalut świadomie przyjmowała pieniądze i obsługiwała klientów objętych sankcjami m.in. z Rosji, okupowanej Ukrainy, Korei Płn. i Iranu, hakerów wykorzystujących giełdę jako sposób na wypranie zysków z cyberokupu, osoby sprzedające dziecięcą pornografię, oraz terrorystów z Al-Kaidy, Państwa Islamskiego i Hamasu. Szefostwo świadomie nie zgłaszało tych transakcji władzom.