Fakt
poinformował dziś o zarobkach prezesa NBP
Adama Glapińskiego
w 2021 roku. Okazuje się, że w porównaniu do 2020 roku
wzrosły one aż o 18%
.
Prezes banku centralnego ma inkasować co miesiąc o 13 tysięcy złotych więcej. Jest to związane z podwyżką dla najważniejszych osób w państwie, która została wprowadzona w lipcu ubiegłego roku.
W całym 2021 roku Glapiński zarobił
1 mln 115 tys. 739 zł.
Do września 2021 roku prezes NBP miesięcznie zarabiał 33,8 tys. zł. Z kolei już po wprowadzeniu podwyżek, jego miesięczne wynagrodzenie wzrosło do
47 tys. zł.
Oprócz tego, jak podaje
Fakt
, w 2021 roku prezes Glapiński w marcu, maju, sierpniu i listopadzie otrzymał
nagrody
. Dziennik informuje, że wyniosły one prawdopodobnie odpowiednio
152 tys. zł, 101 tys. zł, 165,6 tys. zł oraz 189 tys. zł.
Warto przypomnieć, że kadencja Adama Glapińskiego na stanowisku prezesa Narodowego Banku Centralnego upływa 21 czerwca 2022 roku, jednak już w styczniu tego roku Andrzej Duda złożył w Sejmie wniosek, by pozostawić Glapińskiego na urzędzie na kolejne sześć lat.
Nagrodami dla prezesa NBP oburzony jest były premier Donald Tusk: