Na Facebooku popularność zdobywa wpis
Macieja Jędrzejko
, doktora nauk medycznych. Lekarz ostrzega, że w Polsce wciąż mamy "
głębokie niedoszacowanie osób chorych na Covid-19"
i "czeka nas bardzo trudny czas".
"
Za około 7-10 dni
najprawdopodobniej - wzorem innych krajów zobaczymy
gwałtowny przyrost zachorowań i zgonów
i tego już nie będzie się dało ukryć” - pisze.
Lekarz radzi,
jak unikać zarażenia
. Namawia do pozostawania w domach, przypomina o odkażaniu dłoni, szczególnie po wyjściu z klatki schodowej i windy.
"Jeśli musicie wyjść lub nie wytrzymujecie juz w domu to ZAPLANUJCIE WYJŚCIE ale ZAPLANUJCIE całą drogę krok po kroku JAK SAPER NA POLU MINOWYM. Stosujcie maseczki i okulary i rekawiczki. Pilnujcie dzieci żeby niczego nie dotykały na klatkach i w windach. Odkażajcie im dłonie po wyjściu z windy" - pisze.
"Na zewnątrz, na wolnym powietrzu -
jesteście bezpieczni ale tylko z dala od ludzi.
Noście maseczki nawet jeśli jesteście zdrowi / bezobjawowi".
Udziela też wskazówek,
jak przygotować się na chorobę.
Zaleca pić dużo wody, uzupełniać witaminę D, zaopatrzyć się w leki przeciwgorączkowe, zrezygnować z alkoholu, papierosów i kofeiny. Zachęca też do 8 godzin snu na dobę, wykonywania ćwiczeń i zaznajomienia się z technikami relaksacyjnymi.
Ostrzega też, że
nie dla wszystkich wystarczy miejsca w szpitalach
. Podpowiada, jak samodzielnie, z butelki po wodzie przygotować
dmuchawkę do ćwiczeń oddechowych
w razie zapalenia płuc.
"Szpitale Wojewódzkie mają po 20-30 miejsc OIOMOWYCH podczas gdy może być potrzeba 2000-3000... To oznacza, że
przy czarnym scenariuszu co setna osoba potrzebująca będzie miała dostęp do OIOMU
dlatego zróbcie wszystko żeby nie zachorować ciężko i reagujcie na objawy. (...) Upewnijcie się, że macie namiar na lekarza, który do Waszych rodziców przyjedzie w razie choroby i podłączy im kroplówkę nawadniającą w domu jeśli nie będzie już miejsc w szpitalach".
Przestrzega jednak, aby
nie wpadać w panikę.
"Kochani wszystko mija nawet najdłuższa żmija. Zadbajcie o siebie i swoich najbliższych. Nie wpadajcie w panikę (...)
Mamy jeszcze około 7-10 dni ciszy przed burzą.
Przygotujcie Wasze żaglowce i Wasze załogi na ten sztorm. Nie wiemy jak potężny będzie ten sztorm bo płyniemy we mgle informacyjnej - może z wielkiej chmury będzie mały deszcz ale bardziej prawdopodobne, że oberwiemy wszyscy i to mocno".