Telewizja Polska
wskazała kilka dni temu
wokalistów
, którzy zawalczą o tytuł reprezentanta Polski w
67. Konkursie Piosenki Eurowizji w Liverpoolu
. Wpłynąć miało prawie 300 zgłoszeń, a do finałowego etapu
preselekcji
wybrano 10 wokalistów.
26 lutego podczas koncertu "Tu bij serce Europy! Wybieramy hit na Eurowizję!" o zwycięstwo powalczą Ahlena z piosenką
Booty,
Blanka z utworem
Solo
, Dominik Dudek z piosenką
Be Good
, grupa Felivers z piosenką
Never Back Down
, Maja Hyży z utworem
Never Hide
, Jann z utworem
Gladiator,
Natasza z piosenką
Lift You Up,
Yan Majewski z piosenką
Champion
, Alicja Szemplińska z piosenką
New Home
i Kuba Szmajkowski z utworem
You Do Me.
Okazuje się, że piosenka
Ahleny pt.
Booty
jeszcze przed koncertem wywołała
spore zamieszanie
:
W czwartek była ona jednym z tematów, jakie poruszali
członkowie rady programowej Telewizji Polskiej
. Dochodzono, jak mogło dojść do tego, że publiczny nadawca dopuścił ją do preselekcji:
-
Skandaliczne niedopatrzenie
, powiedziałbym, że to upadek. Ta piosenka nigdy nie powinna trafić do preselekcji. Podniosłem tę sprawę na radzie, wyjątkowo zgodzili się ze mną wszyscy jej członkowie. Byliśmy oburzeni - oburza się Janusz Daszczyński członek rady programowej TVP w rozmowie z serwisem Wirtualne Media.
Chodzi o tekst piosenki. Członkowie rady programowej TVP
zorientowali się, że piosenka opowiada o pupie
:
- "Dupa, dupa, dupa, dupa, dupa taka tłusta. Wiem, że naprawdę, naprawdę, naprawdę tego chcesz. Wszystkie jego suki mnie nienawidzą, nienawidzą mnie, nienawidzą mnie, są wściekłe. Mogę mieć ciebie, jego i jego i jego ojca" - przytacza fragment piosenki Daszczyński.
-
No proszę mi wybaczyć słownictwo, ale ta "dupa" jest tam wszędzie
- mówi.
Członkowie rady zażądali wyjaśnień od przedstawicieli Telewizji Polskiej. Ci mieli przyznać, że piosenka może być faktycznie problematyczna:
- Stwierdzili jednak, że TVP nie miała nic wspólnego z wyborem piosenek do preselekcji. Mówili także, że zaproponują artystce, by zmieniła słowa tak, aby zniknął ten centralny wyraz. Ale tego nie da się zrobić, choćby dlatego, że o tym jest cały utwór. Padła też sugestia usunięcia piosenki z preselekcji i
zastąpienia jakimś utworem z listy rezerwowej
- relacjonuje Wirtualnym Mediom Daszczyński.
- Tego będą w czasie preselekcji
słuchali młodsi widzowie, niewyobrażalna sytuacja
. Gdzie tu misyjność? Jest szansa, że po mojej interwencji utwór zostanie wykluczony - podsumowuje Janusz Daszczyński.
Członek rady programowej TVP we wzburzeniu opublikował także post na Facebooku opisujący sytuację i przytaczający tłumaczenie słów piosenki: