W projekcie przygotowanym przez rząd, przeczytać możemy:
W celu zmaksymalizowania korzyści płynących z wyżej opisanych potencjałów, zasobów i szans rozwojowych polskiego sektora gier wideo, jak również z myślą o przeciwdziałaniu negatywnym konsekwencjom gospodarczo-kulturowym przewag konkurencyjnych występujących na rynkach zagranicznych, a także mając na względzie zagraniczną promocję polskich treści kulturowych poprzez gry wideo oraz pozytywnego wizerunku Polski, planuje się wprowadzenie ulgi podatkowej na produkcję gier kulturowych.
Co po polsku oznacza mniej więcej tyle, że rząd uważa, że gry komputerowe to świetna forma promocji kraju zagranicą i w związku z tym, aby zachęcić twórców do bardziej wytężonej pracy, chciałby zaproponować im ulgi podatkowe. Ale tylko na takie gry, które będą spełniać wytyczne rządu.
Nad tym, czy dana gra będzie odpowiednio przedstawiać "polskie treści kulturowe" i uzyska ulgę czuwać będzie
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego
.
Aby producent danego tytułu mógł skorzystać z ulgi, jego
gra będzie musiała przejść weryfikacje
. Ministerstwo sprawdzi grę pod kątem miejsca akcji, głównych bohaterów a także upewni się, że w grze znajdziemy
elementy dziedzictwa kulturowego bądź historycznego, które są zgodne z jego wizją
.
Nie wiadomo czy rząd będzie testować gry pod względem jakości i grywalności.