fot. Facebook/Centrum Dialogu Przełomy
Od niedawna na placu Solidarności w Szczecinie tamtejsze
Muzeum Narodowe
prezentowało dwie wystawy zewnętrzne:
1981. Stan W
oraz
25 spojrzeń przez granicę
. Podczas Świąt Bożego Narodzenia część wystaw została jednak zniszczona. Sprawę zgłoszono na policję, a kierownictwo muzeum informuje, że dysponuje filmem i zdjęciami, z których wynika, że zniszczone
tablice z wystawy posłużyły za sanki dla dzieci
.
"Chcielibyśmy aby wiedzieli Państwo, że nie ma naszego przyzwolenia na tak jawny wandalizm i brak poszanowania naszej pracy. Dysponujemy zdjęciami oraz filmikiem na którym widać jak
dzieci przy aprobacie dorosłych opiekunów używają naszych tablic jako sanek
. Zostało to zgłoszone Policji, która również dysponuje własnym monitoringiem i zarejestrowała moment zniszczenia wystaw oraz podejmie odpowiednie kroki w celu ustalenia sprawców" - czytamy na Facebooku Muzeum Narodowe w Szczecinie - Centrum Dialogu Przełomy.
- Najbardziej ucierpiała druga wystawa pt. 25 spojrzeń przez granicę. Jakiś człowiek złej woli wyrwał plansze i posłużył się nimi, jako sankami. Po czym te wszystkie plansze, które zostały zniszczone - z wystawy euro-regionalnej aż 8 plansz. Z naszej - na szczęście - tylko jedna, ale pewnie dlatego, że są one duże i trudno je wyjąć. Mamy filmik, na którym widać, jak dorośli pomagają dzieciom zjeżdżać na naszej planszy - mówi w rozmowie z Radiem Szczecin
Agnieszka Kuchcińska-Kurcz
z Centrum Dialogu Przełomy.
- Był tu już patrol, rozmawiałam też z komendantem miejskim policji, który obiecał, że obejmą ten obszar
szczególnym nadzorem
. Nie jest to pierwsza taka sytuacja, przypomnę, że kilka tygodni temu zostały zniszczone plakaty Akademii Sztuki, które wisiały na płocie, na górze placu. To były plakaty z tematyką konkursu chopinowskiego i one również posłużyły - kiedy spadł pierwszy śnieg - jako sanki - dodaje.