23 sierpnia funkcjonariusze
Centralnego Biura Śledczego Policji
zatrzymali
39-letniego mieszkańca Wielkopolski - księdza
, w związku z obrotem narkotykami.
Do zatrzymania doszło
na plebanii w Dębach Szlacheckich.
- Mężczyzna ten jest podejrzany o wprowadzanie do
obrotu narkotyków oraz posiadanie tych substancji.
Złożył już wyjaśnienia. Na wniosek prokuratura został zastosowany wobec niego dozór - mówi Paweł Żukiewicz z CBŚP.
- Z uwagi na dobro postępowania przygotowawczego oraz wykonywane i planowane czynności procesowe, na obecnym etapie nie udzielamy bliższych informacji co do przedmiotu i zakresu prowadzonego śledztwa - poinformowała Prokuratura Krajowa.
Jak podaje TVN24, zatrzymanie księdza
to pokłosie rozwiązanej już sprawy dotyczącej obrotu środkami psychotropowymi GBL,
które mogą posłużyć do
wytworzenia tak zwanych pigułek gwałtu.
- Mogę powiedzieć, że
przy 39-latku znaleziono 20 porcji tej substancji
. Natomiast z naszych ustaleń wynika, że
w latach 2016-2017 osoba ta zakupiła aż siedem litrów GBL
- powiedziała TVN24 Olimpia Gapanowicz z gdańskiego wydziału Prokuratury Krajowej.
- Analizujemy wszystkie okoliczności tej sprawy, wyjaśniamy rolę zatrzymanego mężczyzny w całym procederze - dodał Żukiewicz.
Rzecznik kurii diecezjalnej we Włocławku odmówił udzielenia oficjalnego komentarza w tej sprawie. Media donoszą jednak że
zgodnie z decyzją kurii
duchowny
nie może odprawiać mszy, udzielać sakramentów czy głosić kazań
. 39-latek
nie uczy już też w szkole.
Dziennikarze TVN24 próbowali porozmawiać z mieszkańcami o 39-letnim księdzu. Ci jednak mówią niewiele:
- Rano szybko odprawiał mszę, a potem od razu leciał do szkoły na religię. Koło południa wpadał do sklepu, a potem znów miał jakieś zajęcia. A co on robił dodatkowo, to kto to wie - mówi jeden z mieszkańców.
- Widziałam tego księdza na szkolnym korytarzu. Uczył dzieci, ale nigdy nie zamieniłam z nim słowa. Jeśli ktoś popełnia przestępstwo, to powinien za nie odpowiedzieć. Bez znaczenia jest kim jest i jaką funkcję sprawuje - dodaje mieszkanka wsi.