Poseł PiS
Zbigniew Girzyński
był dziś gościem Roberta Mazurka
w programie
Poranna Rozmowa
w RMF FM. Rozmowa dotyczyła przede wszystkim polityki prowadzonej przez Prawo i Sprawiedliwość. Girzyński przyznał w rozmowie, że zamierza głosować na kandydata opozycji na Rzecznika Praw Obywatelskiej prof. Wiącka:
- Prof. Wiącek jest dobrej klasy konstytucjonalistą, fachowcem. Z przyjemnością udzieliłem mu poparcia - powiedział Zbigniew Girzyński.
Polityk został zapytany przez Roberta Mazurka o sytuację Zjednoczonej Prawicy, a także
konflikt w Porozumieniu
. Girzyński stwierdził, że w jego opinii
Adam Bielan musiał "otrzymać koncesję" od Jarosława Kaczyńskiego
na utworzenie nowej formacji politycznej:
- Z wiedzy, którą posiadam, to środowisko Adama Bielana reprezentowane w Sejmie przez Kamila Bortniczuka czy Jacka Żalka posiada koncesję od Jarosława Kaczyńskiego na to,
by stworzyć nową formację polityczną. Takie pojęcie "koncesja" pojawia się w rozmowach
- powiedział w RMF FM Zbigniew Girzyński.
- Znając relację wzajemną tych polityków, a także ich wzajemne doświadczenia - nie zawsze pozytywne, to dziś nie wierzę, żeby Adam Bielan podejmował tak daleko idące działania bez co najmniej wiedzy Jarosława Kaczyńskiego - dodał.
Polityk został także zapytany o to, czy Zjednoczona Prawica chce "wypchnąć z koalicji" Jarosława Gowina:
- Być może tak się dzieje. To jest jednak bardzo ryzykowna gra i ona się nie opłaca ani Jarosławowi Kaczyńskiemu, ani tym bardziej Zjednoczonej Prawicy. Przewaga w parlamencie naszego obozu jest tak minimalna w tej chwili, że nie stać nas na tego typu eksperymenty. Ja bym takich działań nie podejmował - uzasadnił poseł PiS-u.