17 września odbyła się impreza z okazji uroczystego otwarcia Mierzei Wiślanej. Koncert organizowany przez TVP, który odbył się w Elblągu, miał być
darmowy i dostępny dla wszystkich
. W rzeczywistości wstęp miała tylko
garstka osób
, a resztę mieszkańców miasta odgrodzono
czarnymi plandekami
, które były pilnowane przez policję.
Na początku września Jacek Kurski został odwołany ze stanowiska prezesa TVP. Zastąpił go członek zarządu Telewizji Polskiej
Mateusz Matyszkowicz
. Wcześniej pracował m.in. jako dyrektor TVP Kultura, dyrektor TVP1 oraz zastępcą dyrektora Biura Programowego ds. repertuaru.
Okazało się, że nowy prezes ma inne zdanie co kwestii kulturalno-rozrywkowych niż jego poprzednik. Kurski zaplanował, że w koncercie wezmą udział m.in. Jan Pietrzak, Ryszard Rynkowski, Ryszard Makowski oraz
artyści z gatunku disco polo
. Propozycja ta nie spodobała się Matyszkowiczowi.
Nowy prezes odwołał imprezę, jednak okazało się, że w Elblągu planowana jest druga impreza, organizowana przez Ministerstwo Infrastruktury. Kilka dni później Matyszkowicz zdecydował się na organizację
"poważniejszego" koncertu
, który był dostępny jedynie dla wybranych.
"Nie wiadomo, kiedy do Elbląga będzie można dopłynąć przekopem, ale już z tej okazji TVP zorganizowała koncert. Tyle, że wpuszczono tylko garstkę chętnych, resztę odgradzając od estrady stalowymi barierami z rozpiętymi czarnymi banerami, by nikt nie podglądał. Oni mają to we krwi" - napisał na Twitterze senator Jerzy Wcisła.