Dziś w
Kościele katolickim
rozpoczyna się
adwent.
Zwykle z tej okazji
w Betlejem na placu Żłóbka
przed Bazyliką Narodzenia Pańskiego
stawała wielka choinka
. Otwierany był także świąteczny jarmark. Warto nadmienić, że w Betlejem, które leży na Zachodnim Brzegu Jordanu, społeczność chrześcijańska stanowi mniejszość, jednak mimo to w przygotowania do Bożego Narodzenia angażują się przedstawiciele wszystkich wspólnot religijnych.
Inaczej jednak jest w tym roku
. Władze Zachodniego Brzegu postanowiły, że w tym roku
w Betlejem nie pojawią się świąteczne iluminacje
. W ten sposób społeczność ma się
solidaryzować z mieszkańcami sąsiadującej Gazy
, w której trwa konflikt. To pierwsza taka sytuacja, gdy od rozpoczęcia świętowania współczesnych obchodów miejsca narodzin Jezusa, na placu Żłóbka nie stanie świąteczna choinka.
Co więcej, tydzień wcześniej patriarchowie i głowy Kościołów w
Jerozolimie
poprosili chrześcijan w Ziemi Świętej, aby powstrzymali się od "niepotrzebnie świątecznych" zajęć bożonarodzeniowych. O to samo prosiły Kościoły katolickie w
Galilei
. Jako pierwsze podobny ruch zainicjowała
Jordańska Rada Przywódców Kościołów,
która już 2 listopada ogłosiła odwołanie obchodów Bożego Narodzenia w kraju. Jordania jest największym skupiskiem palestyńskich uchodźców, którzy w duże mierze otrzymali obywatelstwo tego kraju.