W niedzielę policjanci z Daleszyc zatrzymali do rutynowej kontroli drogowej kierowcę samochodu marki BMW. Wokół 27-latka roznosił się silny zapach alkoholu, dlatego funkcjonariusze przeprowadzili badanie alkomatem.
Okazało się, że urządzenie odmówiło posłuszeństwa, ponieważ
wynik pomiaru nie mieścił się w jego skali
. Udało się dopiero za trzecim razem - mężczyzna miał
cztery promile alkoholu
.
Kierujący pojazdem stracił swoje prawo jazdy, a o jego dalszych losach zadecyduje teraz sąd.
Przypomnijmy, że od nowego roku obowiązuje nowy taryfikator mandatów, który podnosi kary za wykroczenia drogowe. Funkcjonariusze przekonują, że warto zapoznać się z nowymi regulacjami, aby nie skończyć m.in. jak
pijany rowerzysta
z powiatu strzeleckiego, który miał
ponad promil alkoholu
. 55-latek został ukarany mandatem w wysokości 2500 zł: