Ochotnicza Straż Pożarna
musiała interweniować w
Szczecinku
. Na balkonie w jednym z bloków utknęła starsza kobieta.
Okazało się, że drzwi od środka zatrzasnął jej dwuletni wnuczek, który nie chciał wpuścić swojej babci do środka. Mimo pojawienia się strażaków dziecko nie było skłonne zmienić decyzji.
Jak poinformowali wczoraj sami strażacy: "
Po długich i ciężkich negocjacjach z dwulatkiem
, naszemu druhowi udało się przekonać dziecko do otwarcia drzwi balkonowych."
Obyło się więc bez wyważania drzwi.