Syn Mariana Banasia wystartuje w wyborach z listy Konfederacji

zaprezentowała dziś liderów swojej listy wyborczej w Warszawie. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, "jedynką" w stolicy będzie

. Potwierdziły się też nieoficjalne doniesienia dotyczące startu

.

wystartuje z listy Konfederacji z drugiego miejsca. "Trójką" będzie

szef warszawskich struktur Ruchu Narodowego. 

Podczas konferencji prasowej, która odbyła się pod siedzibą NIK, Sławomir Mentzen przedstawił Jakuba Banasia jako "prawnika, przedsiębiorcę, menadżera i asystenta społecznego prezesa NIK", ale także jako "

oraz służb w walce politycznej i w próbie ubezwłasnowolnienia NIK".

- Jakub Banaś tym się różni od Mariana Banasia, że jeszcze bardziej nie lubi PiS-u, jeszcze bardziej chce rozliczyć PiS, a niestety jest za co rozliczać - mówił Mentzen.

Lider Nowej Nadziei podkreślał, że start Jakuba Banasia z Konfederacji to kolejny dowód na to, że u

.

- My nie idziemy do tych wyborów po to, żeby się z PiS-em układać, my chcemy PiS rozliczyć, żeby te najgorsze w III RP rządy się jak najszybciej zakończyły - mówił.

Jakub Banaś podkreślał, że wchodzi do polityki z trzema celami.

- 

, żeby odchudzić państwo. Po to, żeby państwo było silne, sprawne i efektywne. Żeby to było państwo minimum, które działa dobrze oraz buduje i chroni to, co naprawdę istotne, czyli wolny rynek - mówił.

- Drugi, to jak Sławek wspomniał, to

, dlatego że to formacja, która kradnie, korumpuje i kłamie i to na skalę przemysłową. Trzeci istotny postulat dotyczy właśnie NIK, dlatego tutaj ta konferencja. Ta instytucja pokazywała przez ostatnie trzy lata wszystkie te patologie, natomiast potrzebuje konkretnego narzędzia, żeby miała istotny wpływ na ten system. Tym narzędziem są uprawnienia prokuratorskie na takiej zasadzie, jak ma IPN, czyli pion prokuratorski w NIK. Wtedy niezależne sądy będą mogły same decydować o materiale zgromadzonym przez NIK, a nie upolityczniona prokuratura, która jest zbrojnym ramieniem partii rządzącej.

Jakub Banaś, syn szefa NIK Mariana Banasia z wykształcenia jest prawnikiem. Sam przedstawia się w mediach społecznościowych jako "przedsiębiorca i sprawny menedżer". Pracował dla Pekao, był również związany z Polską Grupą Zbrojeniową. Obecnie jest prezesem firmu Open Qualis. 

W mediach głośno o synu Mariana Banasia zrobiło, gdy

. Okazało się wówczas, że to on wprowadził na krakowski rynek słynny hotel, w którym można było wynajmować "pokoje na godziny". 

W lipcu 2021 roku Jakub Banaś został zatrzymany przez CBA i wraz z żoną usłyszał siedem zarzutów. 

"Dotyczą one m.in. wyłudzenia z Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa około 120 000 zł na renowację kamienicy oraz wyłudzenia podatku VAT w wysokości prawie 80 000 zł. Jak wynika z zebranych dowodów, Jakub B. i Agnieszka B. posłużyli się w tym celu podrobionymi fakturami VAT na kwotę ponad 310 000 zł potwierdzającymi wykonanie robót budowlanych i szeregiem dokumentów poświadczających nieprawdę, m.in. wynagrodzenia za prace remontowe i protokół ich końcowego odbioru" - informowała prokuratura. 

Jakuba Banasia zatrzymywano już również wcześniej, jego rodzina mówiła wtedy o "próbach nękania".