Dania
przedłużyła czas trwania swoich programów pomocowych skierowanych do przedsiębiorstw i pracowników. Zaproponowano także kilka nowych rozwiązań, które
zwiększą wydatki
państwa na pomoc dla przedsiębiorstw o
100 mld koron, czyli około 15 mld dolarów.
Rząd zgodził się ze wszystkimi partiami w parlamencie na utrzymanie dostępności środków pomocowych do 8 lipca, czyli o miesiąc dłużej, niż wcześniej planowano. Firmy będą teraz mogły odzyskać w formie nieoprocentowanych pożyczek część podatku VAT, który zapłaciły w ubiegłym roku.
Rząd zapowiedział również, że firmy, które wypłacają dywidendy, wykupują własne akcje lub są
zarejestrowane w rajach podatkowych nie będą kwalifikowały się
do żadnego z
programów pomocowych
, na które państwo przeznaczyło obecnie łącznie 400 mld koron.
Minister finansów Nicolai Wammen powiedział w wywiadzie dla stacji TV2, że Dania, która ma rating AAA, planuje sfinansować nowe środki pomocowe poprzez częściową emisję obligacji rządowych.
"Mamy silniejszą pozycję niż wiele innych krajów i jesteśmy w stanie pożyczyć pieniądze, aby jak najlepiej poradzić sobie z tą sytuacją" - powiedział Wammen.
Dania jest
jednym z pierwszych krajów w Europie,
które powoli
całkowicie znoszą obostrzenia
. W ubiegłą środę w Danii ponownie otwarto szkoły dla najmłodszych uczniów, a od dziś mali przedsiębiorcy, tacy jak fryzjerzy, czy dentyści mogą wrócić do pracy.