fot. East News
Według lokalnych władz w ostatni weekend
Wenecję
odwiedziło rekordowe
60 tysięcy turystów
. Do miasta przyciągnęło ich nie tylko odbywające się tam Biennale Sztuki, ale również fakt, że od najbliższego czwartku samorząd rozpoczyna eksperyment z opłatami za wjazd i systemem rejestracji wizyt.
Władze Wenecji od kilku lat informowały, że chcą walczyć z nadmierną liczbą turystów. Według statystyk sprzed pandemii rocznie miasto odwiedzało od 25 do 30 mln osób, jednak tylko jedna trzecia spędzała tam noc, nie uiszczając tym samym opłaty turystycznej, która doliczana była w hotelach. Miasto postanowiło wprowadzić więc
bilety
na wjazd do miasta, jednak początek eksperymentu odsuwano w czasie ze względu na pandemię.
Nowy system zacznie obowiązywać od najbliższego czwartku i w pierwszym etapie obejmie 29 dni w okresie do 14 lipca, w tym wszystkie weekendy. Każda osoba powyżej 14. roku życia przed przyjazdem do Wenecji będzie musiała
zarejestrować się na specjalnej stronie
. Osoby, które nie mają noclegu w mieście będą musiały uiścić opłatę w wysokości
5 euro
za wjazd do miasta między 8:30 a 16. Rezerwacja noclegu zwalnia z tej opłaty, ale nie zwalnia z konieczności rejestracji wizyty.
Miasto nie wie jeszcze, czy po 14 lipca będzie dalej obowiązywał system rejestracji.
- Na razie to eksperyment zaplanowany na ten rok, w przyszłym wszystko może się zmienić - mówi w rozmowie z The Independent Arianna Fracasso z urzędu miasta.
Według lokalnych władz w ostatni "darmowy" weekend Wenecję odwiedziło rekordowe
60 tysięcy turystów
. Dodatkowym celem odwiedzających miasto było odbywające się tam Biennale Sztuki. Według danych wśród zagranicznych turystów przeważali Brytyjczycy, Francuzi, Niemcy i Amerykanie.