26 listopada ubiegłego roku podczas
lotu z Nowego Jorku do Delhi
doszło do nieprzyjemnego
incydentu
. Jeden z pasażerów podróżujących biznes klasą
Air India
był tak pijany, że oddał mocz na swoją współpasażerkę.
Mężczyzna obsikał 70-letnią kobietę
, a następnie usiadł na swoim miejscu.
Kobieta miała mokre ubrania i obuwie. Zgłosiła sprawę personelowi. Dostała kapcie oraz coś do przebrania. Personel nakazał jej pozostać na swoim miejscu. Kobieta jednak odmówiła, ponieważ jej siedzenie również było mokre. W związku z tym zaproponowano jej
miejsce przeznaczone dla załogi
. Później jednak ponownie poproszono ją o powrót na swój fotel, który został przykryty prześcieradłem.
Teraz indyjskie linie lotnicze przyznały, że
popełniły błędy
w związku z zaistniałą sytuacją. Załodze zarzucano, że nie zareagowała wystarczająco szybko. Linie lotnicze podjęły decyzję, że
kapitan nie będzie mógł latać przez najbliższe trzy miesiące
. Oprócz tego zadecydowano, że linie lotnicze wypłacą 70-latce trzy miliony rupii, czyli ponad
34 tys. euro
za zaistniałą sytuację.
Z kolei mężczyzna, który oddał mocz na kobietę otrzymał
czteromiesięczny zakaz lotów
liniami Air India. Co więcej, o sprawie dowiedział się też jego pracodawca i zwolnił go z pracy.