fot. Press Room Renault
Jak informuje Reuters,
Renault
w poniedziałek
wznowił produkcję w swoich fabrykach w Moskwie
, stając się tym samym kolejną francuską firmą, która kontynuuje interesy w Rosji. Wcześniej firma zawiesiła działalność, tłumacząc to "problemami logistycznymi".
Przypomnijmy, że największa krytyka dotycząca pozostania w Rosji dotyka właśnie francuskich marek: sieci
Auchan, Decathlon i Leroy Merlin.
Renault na szeroką skalę inwestuje w Rosji od 2007 roku, od 2016 ma ponad 2/3 udziałów w fabrykach Awtowaz. Jedna z większych znajduje się w Moskwie. W sumie grupa zatrudnia w Rosji ponad
40 tysięcy pracowników
, co oznacza, że prowadzi tam większą działalność niż jej europejscy rywale. Rosja jest również drugim, po Francji, rynkiem zbytu dla Renault.
Jak podaje Reuters, produkcję wznowiono w Moskwie, tymczasem inne fabryki Awtowaz kontrolowane przez Renault nie pracują. Powodem są problemy z dostawami półprzewodników, które nasiliły się po objęciu Rosji sankcjami.
Źródła Reutersa wskazują również, że decyzja Renault o wznowieniu produkcji w Moskwie
uzyskała poparcie francuskiego rządu
. Eksperci zauważają też przy okazji, że koncern przetrwał trudny okres pandemii właśnie dzięki rządowemu wsparciu. Już w 2019 roku firma borykała się z kłopotami, pandemia doprowadziła ją do kryzysu finansowego i strategicznego. W 2020 roku koncern otrzymał od rządu 5 mld euro od Francji w ramach gwarantowanej przez państwo pożyczki. Firma miała wdrożyć wówczas plan oszczędnościowy, który zakładał zwolnienie około 15 tys. osób na całym świecie, w tym 4,6 tys. we Francji.