Jak informuje RMF24, p
racownicy prokuratur grożą odejściami z pracy
. Według nieoficjalnych informacji serwisu, w tej chwili
na 8,5 tys. etatów w prokuraturach w całym kraju jest ponad 1000 wakatów
.
W Warszawie brakuje
¼ stanu, czyli około 100 osób
.
Według informacji podawanych przez związki zawodowe, od września zrezygnowało co najmniej
300 osób
. Pracownicy prokuratur protestują od kilku tygodni. Domagają się
1000 złotych podwyżki
.
Wiele osób zarabia poniżej 2 tysięcy złotych netto i często musi dorabiać, na przykład na kasie w dyskontach.
- Zaczynamy mówić o
kryzysie zatrudnienia i etatyzacji w prokuraturze
. I to będzie odbijało się na pracy całej prokuratury, zarówno pionu orzeczniczego, czyli prokuratorów, jak i pracowników administracji - mówi Tomasz Salwa, prokurator ze związku zawodowego.
Negocjacje dotyczące podwyżek stoją w miejscu
. Protestujący domagają się spotkania z premierem.