Poniżej publikujemy sprostowanie. Jak precyzuje poseł, powiedział
"ludzie kupują samochody"
, wyjaśniając
jak ludzie radzą sobie z wykluczeniem komunikacyjnym
, a nie
"niech ludzie kupują samochody"
, jako zalecenie i rozwiązanie problemu.
W artykule na temat słów wypowiedzianych w Polsacie przez posła Konfederacji Dobromira Sośnierza dopuściliśmy się przytoczenia jego słów w sposób niezgodny z prawdą, przedstawiając całą wypowiedź w sposób wprowadzający w błąd co do jej faktycznego przesłania. Zarówno w tytule, jak i treści artykułu autor przypisał posłowi Dobromirowi Sośnierzowi słowa „niech ludzie kupują samochody”, podczas gdy w rzeczywistości słowa te brzmiały: „Nie, ludzie po prostu kupują samochody, proszę Pani”. Poseł Dobromir Sośnierz nie stwierdził też, jakoby samochody miały być wyłączną alternatywą dla publicznego, dotowanego czy finansowanego przez państwo transportu. Wbrew znaczeniu, jakie nadaliśmy jego słowom w naszym materiale oraz wbrew temu, jak je skomentowaliśmy, miały one charakter opisowy, a nie normatywny, nie stanowiły więc porady, postulatu czy zalecenia, a jedynie przykładowo opisywały, w jaki sposób ludzie rozwiązują tego rodzaju problemy bez pomocy państwa. Sposób, w jaki błędnie przytoczyliśmy tę wypowiedź mógł sprawić wrażenie aroganckiego pouczania, za co posła Dobromira Sośnierza niniejszym przepraszamy, ponieważ mogło go to narazić na utratę zaufania niezbędnego do pełnienia funkcji posła na Sejm.