Logo
  • DONALD
  • TWARDOCH ŁAGODNIE DO AUTORÓW REKLAMY KSIĄŻEK, PROSI, ŻEBY "TWÓRCY TEGO KASZTANA" NIE MIESZALI GO DO TEJ ŻENADY

Twardoch łagodnie do autorów reklamy książek, prosi, żeby "twórcy tego kasztana" nie mieszali go do tej żenady

25.11.2020, 15:49
Instytut Książki
podlegający Ministerstwu Kultury opublikował wczoraj film promocyjny 
New Books from Poland 2020
. Jak tłumaczy instytucja na swojej stronie ma to być "wizytówka
 tegorocznego wyboru najciekawszych i najbardziej inspirujących książek polskich autorów przedstawionego w angielskojęzycznym katalogu". 
"Katalog "New Books from Poland" to skierowany do zagranicznych wydawców wybór nowości z polskiego rynku książki. Przygotowywane każdej jesieni przez Instytut Książki narzędzie służy Instytutowi oraz polskim wydawcom i agentom literackim do przekonywania zagranicznych wydawców do wydawania książek polskich autorów w przekładzie na języki obce i, tą drogą, do popularyzowania rodzimej literatury wśród szerokich kręgów odbiorców w świecie" - czytamy.
W spocie z udziałem aktorów przedstawiono kilka książek. Towarzyszy im komentarz w języku angielskim. Wśród proponowanych przez Instytut Książki tytułów są m.in. nowe pozycje
Jacka Dukaja i Bronisława Wildsteina
"Polskie książki w "kinowym" stylu z rozmachem godnym superprodukcji.
W ten sposób prezentujemy światu tegoroczny wybór najciekawszych i najbardziej inspirujących książek polskich autorów" - zachęca do obejrzenia spota Instytut Książki. 
Wygląda na to, że spot nie do końca spodobał się w środowisku literackim. Na Facebooku krytykuje go
Szczepan Twardoch
, którego książka również znalazła się w zestawieniu.
Twardoch nazywa spot "żenująco głupim" i prosi, aby Instytut Książki już nie zabierał się za promocję jego twórczości. 
"Niestety zobaczyłem ten żenująco głupi i pięć razy za długi spot, za pomocą którego Instytut Książki chciałby "promować polską literaturę za granicą".
Śmiałem się w głos, prawie jak z bardzo długiej reklamy Apartu, do momentu, w którym pojawiła się tam moja książka
i wtedy śmiech mi uwiązł w gardle" - pisze Twardoch. 
"Twórców tego kasztana chciałbym niniejszym prosić, by
w przyszłości zaniechali odwoływania się do moich powieści
. Skoro musicie zajmować się czymś, o czym nie macie pojęcia, to
zajmujcie się książkami Wildsteina, on nie ma pojęcia o pisaniu
, wy ani o promocji literatury, ani o produkcji video (licencja na drona to nie wszystko), to akurat pasuje" - dodaje.
"
Takim spotem nie bylibyście w stanie wypromować szczepionki w pandemii, zimnego piwka na plaży w lipcu
, ani kur*a eliksiru młodości w domu starców, więc naprawdę, zostańcie przy Wildsteinie i Kwaśnickiej, im nie zaszkodzicie, bo i tak nikt ich nie będzie tłumaczył ani czytał, chociażby w tym spocie zamiast robota na plaży oczkami mrugali Chalamet z Billie Eilish, mnie jednak oszczędźcie tej żenady". 

Hej, przypominamy tylko:

1. Szanujemy nawet ostrą dyskusję i wolność słowa, ale nie agresję. Przemocowe treści będą usuwane.

2. W komentarzach można swobodnie używać embedów z mediów społecznościowych.

3. Polecamy założenie konta, dzięki temu możesz zobaczyć wszystkie swoje dyskusje w jednym miejscu i dodać coś (👉 Sortownia), co trafi na stronę główną.

4. Jeżeli chcesz Donalda bez reklam, dołącz do naszych patronów: https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA