Szwajcarskie media w październiku 2019 roku,
informowały, że jeden ze współpracowników banku
Credit Suisse
popełnił samobójstwo. Wcześniej miał on z
lecić szpiegowanie byłego dyrektora operacyjnego banku - Iqbala Khana
, który postanowił zatrudnić się u konkurencji.
Mężczyzna, który popełnił samobójstwo, nie mógł znieść presji po ujawnieniu jego roli w
skandalu
. Wówczas do dymisji podało się dwóch wysoko postawionych dyrektorów szwajcarskiego banku.
Prezes banku Tidjane Thiam zarzekał się, że nie wiedział o szpiegowskim procederze.
Dodał też, że uważa takie sytuacje za niedopuszczalne.
Szwajcarskie media donosiły jednak, że szpiegowany pracownik Iqbal Khan zrezygnował z pracy po kłótni z prezesem. Khan miał wówczas zarzucać prezesowi, że czuje się pomijany i ogólnie niedoceniany.
Credit Suisse miał zatrudnić prywatnego detektywa, który śledził Khana i robił zdjęcia osobom, z którymi się spotykał.
Zarządzający bankiem mieli przypuszczać, że ich były pracownik będzie próbował przeciągnąć klientów do konkurencji, oraz że próbuje ściągnąć część pracowników Credit Suisse.
Ostatecznie Tidjane Thiam, prezes banku Credit Suisse
po miesiącach wyjaśnień, podał się do dymisji.
"Sprawa bezsprzecznie zachwiała Credit Suisse, wzbudziła niepokój i wiele cierpienia.
Żałuję, że to się wydarzyło, mimo że nigdy nie powinno"
- powiedział w komunikacie odchodzący prezes.
Thiam pełnił funkcję prezesa od ponad pięciu lat.