Firma
Levi Strauss & Co
ogłosiła nawiązanie współpracy z
holenderską firmą Lalaland.ai,
która jest cyfrowym studiem mody, generującym sylwetki modeli za pomocą sztucznej inteligencji. Levi's twierdzi, że modele generowani przez sztuczną inteligencję zostaną wykorzystani do
"uzupełnienia" ludzkich modeli,
co ma pomóc wprowadzić jeszcze większą
różnorodność oferty
.
Warto jednak dodać, że Levi Straus w ostatnich miesiącach zapowiedział
zwolnienia grupowe
, które mają objąć
800 pracowników,
a więc około 20 procent wszystkich zatrudnionych. Dzięki temu firma ma zaoszczędzić nawet 100 mln dolarów rocznie.
Dr Amy Gershkoff Bolles, globalna dyrektor ds. strategii cyfrowej i nowych technologii w Levi Strauss & Co próbowała uspokoić nastroje pracownicze podtrzymując, że AI ma jedynie wprowadzić różnorodność wśród modeli i nigdy nie zastąpi ich całkowicie:
"Chociaż
sztuczna inteligencja prawdopodobnie nigdy w pełni nie zastąpi dla nas modeli ludzkich
, jesteśmy podekscytowani potencjalnymi możliwościami, jakie może nam to zapewnić w zakresie doświadczeń konsumenckich. Postrzegamy modę i technologię zarówno jako sztukę, jak i naukę, i cieszymy się, że możemy współpracować z Lalaland.ai, firmą dysponującą tak wysokiej jakości technologią, która może pomóc nam kontynuować naszą podróż w kierunku bardziej zróżnicowanej i integracyjnej obsługi klienta" - przekazała w oświadczeniu.
Firma podkreśla, że obecnie często można zobaczyć tylko jednego modela prezentującego każdy z jej produktów. Z kolei dzięki AI klienci będą mogli zobaczyć "produkty na większej liczbie modeli, które wyglądają jak oni, tworząc bardziej osobiste i integracyjne wrażenia zakupowe".