Gazeta Wyborcza
ujawnia dziś kolejne
informacje dotyczące nieruchomości Daniela Obajtka
. Przypomnijmy, że w piątek
Newsweek
zrobił przewodnik po domach i mieszkaniach prezesa PKN Orlen, podliczając, że w sumie są one warte ponad 8 milionów złotych.
Okazuje się, że prezes Obajtek ma również
luksusowe mieszkanie w Warszawie
, które kupił za około połowę rynkowej ceny. Chodzi o
187-metrowy apartament w inwestycji Awangarda
w Forcie Bema. Deweloper
Profbud
reklamował osiedle jako "wyjątkowe miejsce dla wyjątkowych ludzi", a twarzą inwestycji była Agnieszka Radwańska.
Apartament na ostatnim piętrze najwyższego budynku z przeszklonym ogrodem zimowym i widokiem na panoramę Warszawy Obajtek miał kupić
w listopadzie 2018 roku
wraz ze swoją partnerką,
Pauliną Salą
. Jak wynika ze śledztwa
Wyborczej
,
zapłacili za nie 1,3 mln zł czyli 6,9 tys. zł za metr kwadratowy
.
To dużo mniej niż wynosiła wówczas średnia cena za metr w Warszawie i zdecydowanie mniej niż za mieszkania na osiedlu Awangarda płacili inni. W ofercie z 2019 roku Profbud informował, że cena za 100-metrowe mieszkanie to 1,4 mln zł, czyli
13,8 tys. za metr
.
Również w 2018 roku Orlen zarządzany już przez Obajtka został
sponsorem tytularnym szkółki piłkarskiej
, jaką w Krośnie prowadzi właśnie Profbud. Orlen wraz z Akademią Piłkarską Beniaminek Profbud Krosno organizuje m.in. ORLEN Beniaminek Cup. W 2021 roku do grona sponsorów Akademii dołączyła również
Energa
przejęta przez Orlen.
Rzeczniczka Orlenu opublikowała już oświadczenie w sprawie:
Oświadczenie w tej sprawie przesłał do naszej redakcji także deweloper:
"W związku z dzisiejszym artykułem opublikowanym przez Gazetę Wyborczą, w którym znalazły się nieprawdziwe i krzywdzące dla firmy informacje, sugerujące czytelnikom, wbrew faktom, powiązania właścicielskie naszej firmy ze stowarzyszeniem, a także na temat
zniżki, której w rzeczywistości nie udzielono, w załączeniu przesyłamy oświadczenie oraz stanowisko firmy Profbud w tej sprawie. Cena mieszkania odzwierciedla ceny sprzedaży apartamentów w 2018 roku. Powoływanie się na obecnie panujące ceny w odniesieniu do transakcji sprzed czterech lat jest nieuprawnionym nadużyciem" - napisali przedstawiciele firmy.