Konflikt między
księdzem Danielem Galusem
a Archidiecezją Częstochowską trwa. Zbuntowany duchowny W związku z tym kuria częstochowska pod koniec 2020 roku poinformowała, że Ojciec Daniel został wysłany na półroczne rekolekcje w odosobnieniu. Galus jednak nie wykonywał poleceń przełożonych, dlatego nakazano mu spędzić pół roku na samotnej modlitwie i pokucie.
29 marca 2022 roku
arcybiskup Wacław Depo objął suspensą Galusa
, która obejmuje zakaz wypełniania funkcji związanych z przyjętymi święceniami, zakaz używania stroju duchownego oraz polecenie przeniesienia się do wskazanego mu domu dla kapłanów.
Galus nie opuścił pustelni w Czatachowej, która została wyłączona do odwołania z użytku liturgicznego.
-
Wolą Boga jest, żebym tu został.
Ja obiecałem to księdzu arcybiskupowi Stanisławowi Nowakowi, świętej pamięci, to był warunek moich święceń, żebym był tutaj na stałe. Mam być wyświęcony dla tego miejsca i dla posługi w tym miejscu. Więc ja jestem posłuszny temu, czego się zobowiązałem biskupowi a więc Kościołowi. I Panu Bogu przez to. Gdybym odszedł z tego miejsca, byłbym nieposłuszny Bogu i Kościołowi - oświadczył.
22 stycznia kapłani w kościołach i kaplicach na terenie Archidiecezji Częstochowskiej wygłoszą
słowo pasterskie metropolity Depo
, które ma bezpośrednio uderzyć w Galusa.
"Również dzisiaj zauważamy niepokojące zjawiska na różnych poziomach życia Kościoła. Jednym z głównych przyczyn takiego stanu rzeczy jest
postawa indywidualizmu
. Indywidualizm oznacza przyznawanie jednostce absolutnej wartości i postawienie jej w centrum rzeczywistości jako jedyne kryterium odniesienia i oceny. Jedną z konsekwencji takiej postawy jest absolutyzacja subiektywizmu, gdyż w tej perspektywie 'prawdziwe' jest to, co dana jednostka sądzi czy chce, by było prawdziwe" - napisano w liście pasterskim.
Biskup dodał, że
postawa wyrafinowanego egoizmu i indywidualizmu
dotyczy również osób wierzących i religijnych. Polega ona na przywłaszczeniu sobie Ewangelii na własny użytek, niejako dla własnej doskonałości.
Metropolita wskazał, że wielokrotnie się spotykał się z Galusem oraz modlił się ze Wspólnotą Miłość i Miłosierdzie Jezusa, którą prowadził suspendowany ksiądz.
"Chciałbym podkreślić, że nałożone kary mają charakter poprawczy i są wezwaniem do nawrócenia oraz posłuszeństwa prawowitemu biskupowi. Jestem świadom, że nikt z nas nie może powiedzieć, że jestem bez winy. Również biskup odpowiedzialny przed Bogiem za powierzony mu Kościół, nie zawsze będzie podejmował najlepsze i najtrafniejsze decyzje. Nie pomniejsza to jednak faktu, że tak jak w Kościele nie ma takiej władzy, która mogłaby zmienić depozyt wiary i moralności przekazany nam przez Chrystusa, tak również nie ma innej pewnej drogi, która weryfikuje naszą świętość jak droga posłuszeństwa Kościołowi" - dodał Depo.