fot. X @safafranews
W piątek odbył się
strajk aktorów głosowych gier wideo i wykonawców motion capture
zrzeszonych w ramach Gildii Aktorów Ekranowych i Amerykańskiej Federacji Artystów Telewizyjnych i Radiowych (SAG-AFTRA). Domagają się oni regulacji w kwestii ochrony wizerunków i głosów aktorów przed wykorzystywaniem ich przez sztuczną inteligencję.
Protestujący twierdzą, że po okresie ponad dwuletnich negocjacji w sprawie nowej umowy dotyczącej mediów interaktywnych, a także wskutek ubiegłorocznego strajku, udało się osiągnąć porozumienie w zakresie płac i bezpieczeństwa pracy. Nadal brakuje jednak uregulowań w sprawie
sztucznej inteligencji
. Bez odpowiednich zabezpieczeń firmy produkujące gry mogłyby szkolić SI w taki sposób, aby odtwarzała głos aktora, a nawet tworzyć cyfrową replikę jego podobizny bez zgody lub należytego wynagrodzenia.
- Nie zgodzimy się na umowę, na mocy której firmy będą mogły wykorzystywać sztuczną inteligencję ze szkodą dla naszych członków. Koniec tego. Kiedy firmy zaczną do tego podchodzić na poważnie i oferować umowy, dzięki którym nasi członkowie będą mogli żyć i pracować, wtedy będziemy gotowi do negocjacji - stwierdziła
Fran Drescher
, prezeska SAG-AFTRA.
Negocjacje na temat wykorzystywania sztucznej intelifencji do produkcji gier mają być prowadzone z
dziesięcioma firmami
: Activision Productions, Blindlight, Disney Character Voices, Electronic Arts Productions, Formosa Interactive, Insomniac Games, Llama Productions, Take 2 Productions, VoiceWorks Productions oraz WB Games.
- Branża gier wideo każdego roku generuje zarobki liczone w miliardach dolarów. Siłą napędzającą ten sukces są kreatywne osoby, które projektują i tworzą te gry. Wśród nich są także członkowie SAG-AFTRA, którzy ożywiają zapadające w pamięć, kochane przez fanów postacie i zasługują na takie same warunki, jak wykonawcy w filmach, telewizji, serwisach streamingowych czy branży muzycznej: w tym godziwe wynagrodzenie i wymóg zgody na wykorzystanie przez AI ich twarzy, głosów czy ciał. Szczerze mówiąc
to zdumiewające, że studia nie wyciągnęły żadnych wniosków z ubiegłorocznych lekcji
- że nasi członkowie mogą żądać sprawiedliwego traktowania jeśli chodzi o sztuczną inteligencję, a społeczeństwo będzie ich w tym wspierać - powiedział
Duncan Crabtree-Ireland
, krajowy dyrektor wykonawczy i główny negocjator SAG-AFTRA.
Strajk, którego rozpoczęcie przegłosowano w czwartek, doprowadził do kolejnego
wstrzymania prac nad częścią gier
. Niektóre z obaw zostały jednak szybko rozwiane. W sieci pojawiły się m.in. takie doniesienia, że protesty mogą wpłynąć na datę premiery nowego Grand Theft Auto, lecz okazało się, że produkcja Rockstar jest bezpieczna. Obecnie wszystko wskazuje na to, że akcja protestacyjna odbije się na projektach, których twórcy przystąpili do prac nie wcześniej niż pod koniec 2023 roku.
Przypomnijmy, że w zeszłym roku szerokim echem odbiły się protesty SAG-AFTRA, w których udział brali przede wszystkim aktorzy, również obawiający się o przyszłość swojej pracy w związku z rozwojem AI.