Rosjanie szukają różnych sposobów na to, by móc uniknąć
mobilizacji wojskowej
i nie pojechać na front. W pierwszych dniach po ogłoszeniu tej decyzji zniknęły niemal wszystkie bilety lotnicze do m.in. Armenii czy Gruzji. Na granicach państw sąsiadujących z Rosją można było zobaczyć ogromne kolejki samochodów, które chciały opuścić kraj.
Takie państwa jak
Litwa, Łotwa i Estonia
zapowiedziały jednak, że
nie mają zamiaru przyjmować do siebie Rosjan
uciekających przed mobilizacją:
Mimo to swoje szczęście postanowił sprawdzić
38-letni obywatel Rosji,
który chciał uciec do Estonii. Rosjanin wpadł na pomysł, że
dostanie się do Estonii na desce SUP.
Niestety akcja ucieczki z Rosji nie poszła po jego myśli. Estońska straż graniczna poinformowała, że zatrzymała mężczyznę, który próbował przedostać się do Estonii w nocy 26 września. Granicę u ujścia rzeki Narwy przekroczył na desce SUP około godziny 1 w nocy. Strażnicy zatrzymania 38-latka dokonali na jednym z przystanków autobusowych w nadmorskiej miejscowości Narva-Jõesuu około godziny 4.30.
Mężczyzna
otrzymał mandat i został odesłany
do Rosji:
- Było to nielegalne przekroczenie granicy, do którego doszło z powodu obawy przed mobilizacją ogłoszoną w sąsiednim kraju - powiedział Eerik Purgel.