Dom mody Balenciaga
wstrzymał swoją
bożonarodzeniową kampanię
. Wszystko za sprawą reklam, które pojawiły się w ramach kampanii. Możemy na nich zobaczyć małe
dzieci trzymające torebki - pluszowe misie
, związane metalowymi łańcuchami lub ubrane w nabijany
ćwiekami czarny skórzany strój do niewoli
. Jeden z misiów ma na sobie metalowy naszyjnik z zamkiem zakończonym literą B.
Na innym obrazie promującym kampanię można było zobaczyć kserokopię fragmentu dokumentu sądowego orzekającego w sprawie
pornografii dziecięcej.
Dzieci, które brały udział w kampanii stały na łóżkach i kanapach. Miały pozować, tak by wyglądały na przestraszone.
Gdy kampania obiegła sieć, pojawiło się wiele nieprzychylnych komentarzy pod adresem marki. Wielu komentujących określiła świąteczną kampanię Balenciaga jako
"nie na miejscu" i "obrzydliwą".
Balenciaga niemal natychmiast zareagowała na krytyczne komentarze i
usunęła kampanię z internetu i social mediów.
Oprócz tego
przeproszono wszystkich, którzy mogli poczuć się urażeni
opublikowanymi zdjęciami.
"Serdecznie przepraszamy za wszelkie urazy, które mogła spowodować nasza kampania świąteczna. Nasze torby z pluszowymi misiami nie powinny być prezentowane w tej kampanii z dziećmi. Natychmiast usunęliśmy ją ze wszystkich platform. Przepraszamy za wyświetlanie niepokojących fragmentów naszej kampanii. Traktujemy tę sprawę bardzo poważnie i podejmujemy kroki prawne przeciwko stronom odpowiedzialnym za stworzenie zestawu i włączenie niezatwierdzonych elementów do naszej sesji zdjęciowej do kampanii wiosna 2023. Stanowczo potępiamy wykorzystywanie dzieci w jakiejkolwiek formie. Stawiamy na ich bezpieczeństwo i dobre samopoczucie" - napisano.