Prezydent Białorusi
Aleksander Łukaszenka
poinformował dziś, że
przeszedł zakażenie koronawirusem
. Podczas wizyty w jednej z jednostek wojsk wewnętrznych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, przyznał, że
chorobę przebył bezobjawowo
.
-
Dzisiaj spotykacie człowieka, któremu udało się przeżyć koronawirusa na nogach.
Bezobjawowo. Lekarze doszli wczoraj do takiego wniosku - mówił.
- Jak już mówiłem, 97% naszego społeczeństwa przechodzi infekcję bezobjawowo. Dzięki Bogu, mnie też udało się przebyć ją bez żadnych objawów.
Przypomnijmy, że od początku epidemii prezydent Białorusi
bagatelizował zagrożenie
i jednoznacznie sprzeciwiał się wprowadzaniu ograniczeń w kraju. Twierdził, że przed koronawirusem obywateli ochroni wódka, sauna i praca na roli, a na pytania dziennikarzy odpowiadał, że
"nie widzi, żeby latał tu jakiś wirus"
. W przeciwieństwie do Rosji nie odwołał również parady z okazji zakończenia II wojny światowej.
- W tym
szalonym, zagubionym świecie
na pewno znajdą się ludzie, którzy potępią nas za to, w jakim czasie i miejscu dopuszczamy się
tego świętego czynu
- mówił wtedy Łukaszenka.
Do tej pory na Białorusi wykryto
67 251 przypadków koronawirusa
, zmarło 538 osób. Szczyt zachorowań miał miejsce na przełomie maja i czerwca, obecnie notuje się ok. 150 przypadków dziennie.