W listopadzie ubiegłego roku Biuro Maklerskie Banku Pekao poinformowało, że
marża brutto giełdowych deweloperów
ze sprzedaży mieszkań za ostatnie cztery kwartały wyniosła 31,4 procent, uzyskując
najwyższy wynik od ponad dekady
. To pokazuje w jakim tempie rosną ceny mieszkań w Polsce. Obecnie rynek nieruchomości odczuwa też skutki wprowadzenia programu "Bezpieczny kredyt 2 procent". W związku z programem i zwiększonym popytem na nieruchomości średnia cena ofertowa mieszkań w niektórych miastach w Polsce urosła o kilkadziesiąt procent.
W ostatnim czasie zauważalny jest
spadek liczby mieszkań sprzedawanych poniżej 10 tysięcy za metr kwadratowy
. Serwis RynekPierwotny.pl zwraca uwagę, że najbardziej zauważalne jest to na przykładzie Krakowa. Rok temu oferty sprzedaży mieszkań do 10 tysięcy złotych za metr kwadratowy stanowiły ponad 20 procent wszystkich mieszkań sprzedawanych przez deweloperów. Dla porównania w lutym 2024 roku stawki takie dotyczyły zaledwie 1 procenta nieruchomości.
Nieco lepiej ma wyglądać sytuacja w Warszawie, gdzie nie więcej niż 10 tysięcy zł za metr kwadratowy deweloperzy oczekują w przypadku 3 procent ogłoszeń. Z kolei dla porównania w grudniu 2023 roku było to jeszcze 5 procent, a w grudniu 2022 roku 17 procent.
Jak podaje serwis w Warszawie i Krakowie, które są miastami z najdroższymi nieruchomościami już ponad połowa, odpowiednio 53 i 58 procent, ofert zawiera stawkę powyżej 15 tysięcy złotych za metr kwadratowy.
We Wrocławiu stawka do 10 tysięcy złotych dotyczy 10 procent ogłoszeń. Dla porównania rok temu było to jeszcze 32 procent. W Trójmieście oferty do 10 tysięcy złotych za metr stanowią około 20 procent, ale już te powyżej 15 tysięcy złotych za metr stanowią aż 42 procent.
RynekPierwotny.pl zauważa, że największą liczbę ofert w granicach 10 tysięcy złotych za metr kwadratowy można znaleźć w województwie łódzkim i śląskim. Tam odpowiednio tego typu oferty stanowią 46 i 54 procent.
Eksperci podkreślają, że by zatrzymać wzrost cen, ważne jest m.in. podaż mieszkań przewyższała popyt:
- Żeby średnia cena metra kwadratowego przestała rosnąć, muszą być spełnione dwa warunki. Po pierwsze,
podaż mieszkań musi przewyższać popyt na nie
. Jest szansa, że ten warunek zostanie spełniony, bo w tym roku wzrosła aktywność inwestycyjna firm deweloperskich. Po drugie, mieszkania wprowadzane przez nie do sprzedaży muszą mieć cenę adekwatną do możliwości kupujących, którzy posiłkują się kredytem - podkreśla Marek Wielgo, ekspert portali RynekPierwotny.pl i GetHome.pl.